🐴 Jak Pomóc Osobie Z Zaburzeniami Odżywiania

6.5. Jak pomóc bliskiej osobie z zaburzeniami osobowości? Najlepszym sposobem pomocy dla bliskiej osoby z zaburzeniami osobowości jest wsparcie, słuchanie i próba zrozumienia jej sytuacji. Ważne jest, aby zachęcać do terapii i innych form pomocy, ale także nie narzucać swojego zdania i szanować decyzję. 7. Podsumowanie
Zaburzenia odżywiania to rozbudowana grupa zaburzeń psychicznych, z których każde wymaga indywidualnego podejścia i specjalistycznego leczenia. Nie należy bagatelizować problemu, może on bowiem prowadzić do ciężkich chorób, a nawet do śmierci. Brak leczenia grozi poważnymi konsekwencjami. W świecie fitnessu, sportu i kulturystyki zaburzenia odżywiania pojawiają się znacznie częściej niż w innych grupach. Jak ich uniknąć i jak poradzić sobie w przypadku, gdy dotkną nas lub osobę nam bliską? Czym są zaburzenia odżywiania? Warto zaznaczyć, że są to jednostki chorobowe i polegają na szkodliwym sposobie odżywiania się. Dzielimy je na zaburzenia specyficzne, jak anoreksja lub bulimia oraz zaburzenia niespecyficzne – jak napady głodu, zespół przeżuwania, nocne objadanie się czy dysmorfia mięśniowa (bigoreksja). Bigoreksja to zaburzenie polegające na ciągłym dążeniu do powiększania swojej tkanki mięśniowej. Zdecydowanie najczęściej dotyka osób związanych z kulturystyką i sportem. Ortoreksja to z kolei ciągłe dążenie do jedzenia wyłącznie zdrowych produktów. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że osoba chora obsesyjnie sprawdza etykiety każdego produktu i nie jada niczego, czego sama nie przygotuje z obawy o jakość produktów. Pregoreksja to zaburzenie dotyczące kobiet w ciąży, które obawiając się tycia mocno pilnują swojej wagi i diety, co może negatywnie wpływać na rozwijający się płód. Zaburzenia odżywiania to choroby, które da się wyleczyć. Ważne jest tutaj wczesne wykrycie, dostrzeżenie problemu i poniekąd akceptacja, która pozwala na rozpoczęcie walki. Podczas leczenia ogromne znaczenie ma wsparcie ze strony bliskich osób i środowisko w którym chory przebywa. Jak zauważyć problem? Jak zauważyć problem? Objawy fizyczne to np. nagłe ubieranie wyłącznie luźnych i workowatych ubrań. Innym objawem jest ubieranie się na cebulkę, ponieważ choremu jest zimno (z powodu braku energii i braku tkanki tłuszczowej). Kolejny alarm to unikanie wspólnych posiłków, osoba chora często patrzy też ze wstrętem na posiłki i inne osoby jedzące. Objawy świadczące o nadmiernym objadaniu – może to być szybkie jedzenie i połykanie bez przeżuwania, wychodzenie do toalety zaraz po posiłku. Do grupy objawów psychicznych można zaliczyć fakt, że osoba chora staje się wycofana, niechętnie o sobie mówi. Unika spotkań rodzinnych i wśród znajomych. Unika jedzenia w miejscach publicznych, aby nie poddawać się ocenie innych. Bardzo często osoba z zaburzeniami mówi wyłącznie o jedzeniu, treningach, liczeniu kalorii i właściwie nie porusza innych tematów. Kogo dotyczy problem? Kogo dotyczy problem? W zasadzie może dotyczyć każdego, nawet dzieci. Pojawia się w różnych grupach społecznych i o różnym statusie majątkowym. Największa grupa ryzyka to młode kobiety oraz nastoletnie dziewczyny. Przeprowadzone badania na różnych grupach społecznych pokazały, że te dwie grupy są także najbardziej niezadowolone ze swojego wyglądu. Można zatem wnioskować, że poziom samooceny i poczucie własnej wartości mają ogromny wpływ na rozwój zaburzeń odżywiania. Należy pamiętać, że zaburzenie odżywiania ma na celu spełnić jakąś potrzebę osoby chorej. Oznacza to, że chory wchodzi w niezdrową relację z jedzeniem, aby zrealizować inny istotny cel. Analiza tego celu może pomóc zmienić myślenie osoby z zaburzeniami. Do kogo zwrócić się w przypadku podejrzenia zaburzeń odżywiania? Do kogo zwrócić się w przypadku podejrzenia zaburzeń odżywiania? Warto podkreślić, że wiele osób z zaburzeniami jedzenia wygląda zupełnie normalnie. Dlatego nie zawsze od razu da się rozpoznać problem. Pierwszym krokiem jest udanie się do lekarza rodzinnego bądź internisty, który zleci ogólne badania krwi, zmierzy poziom cukru, oceni stan gospodarki hormonalnej. Należy najpierw wykluczyć choroby, które mogą prowadzić do objawów podobnych, jak przy zaburzeniach odżywiania (np. cukrzyca, choroby tarczycy, anemia itp.). Kolejnym ważnym krokiem jest konsultacja z psychologiem, który pomoże nam dostrzec, czy problem jest głębszy i należy z nim pracować. Następnym etapem jest spotkanie z dietetykiem, a najlepiej z psychodietetykiem i nauka zdrowych relacji z jedzeniem. Niestety często terapia trwa bardzo długo i wymaga ogromnego zaangażowania ze strony chorego, a także ogromnej wiedzy ze strony psychologa i dietetyka. W przypadku dzieci i młodzieży warto sprawdzić całą rodzinę poszukując podłoża choroby. Zazwyczaj problem zaczyna się od rodzica lub opiekuna i przekłada się w pewien sposób na dziecko. Tu praca psychologa i dietetyka jest bardzo złożona. A jak zachowywać się w towarzystwie osoby, która ma problem z odżywianiem? Na pewno nie wpędzać tej osoby w poczucie winy, nie oceniać ilości i jakości jej jedzenia, nie komentować wyglądu. Rozmawiać na różne tematy i okazywać wsparcie. Profilaktyka zaburzeń odżywiania Profilaktyka zaburzeń odżywiania Najważniejsza rzecz to umiar. Umiar w jedzeniu i w treningach, umiar w liczeniu kalorii i mierzeniu swoich obwodów. Warto postawić na dietę, która w żaden sposób nie prowadzi do skrajności. Trening także nie powinien być skrajnie intensywny, należy pozwolić organizmowi na regenerację (minimum 24 godziny po lekkim treningu cardio, przynajmniej 48 godzin po treningu siłowym). Nauka nazywania emocji oraz umiejętność pracowania z emocjami to pozycja obowiązkowa – nie tylko w profilaktyce zaburzeń odżywiania. Pomaga prawidłowo rozpoznawać sygnały, które wysyła nam ciało i głowa. Warto się także nauczyć komunikacji własnych potrzeb i asertywności. Duże znaczenie ma wybór odpowiedniego trenera i dietetyka. Warto postawić na osobę, która na początku ustali realne cele, możliwe do osiągnięcia w zdrowy sposób. Następnie trener pokieruje nas w taki sposób, aby zbudować w nas pozytywną relację ze sobą i swoim ciałem oraz aby cieszyć się z efektów pracy. Warto podkreślić, że social media nie pomagają w poprawnych relacjach ze swoim ciałem i jedzeniem. Oglądanie postów idealnie wyrzeźbionych ciał może nas wpędzić w nierealne cele. A pamiętajmy, że te zdjęcia często są retuszowane, są odpowiednio pozowane, a w dodatku mogą dotyczyć osoby, której całe życie skupione jest wokół diety i siłowni. Przede wszystkim warto skupić się na kilku prostych krokach: Realne do osiągnięcia cele związane z siłownią i fitnessem. Unikanie restrykcyjnych diet o zaniżonej kaloryczności. Pozwalanie sobie na przerwę od ćwiczeń przy gorszym samopoczuciu. Pozwalanie sobie na cheat meal, bez poczucia winy. Radość ze sportu i diety – a jeśli jej nie ma to warto rozważyć zmianę w treningach lub w diecie. Jeśli poszukujesz trenera, który zdrowo podejdzie do Twoich celów treningowych i poprowadzi Cię do realnych efektów – zgłoś się do nas. Nasi trenerzy personalni posiadają ogromną wiedzę treningową, a często także wiedzę z zakresu dietetyki, co pozwoli Ci kompleksowo małymi krokami zdobywać wymarzoną sylwetkę. Ta strona używa plików cookies. Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki. Jeśli pozostajesz na stronie bez zmiany ustawień, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Więcej informacji w Polityce prywatności.
Leczenie zaburzeń odżywiania. Jak wyjść z zaburzeń odżywiania? Gdzie szukać pomocy w zaburzeniach odżywiania? Jak pomóc osobie z zaburzeniami odżywiania? Podstawą jest psychoterapia, wsparcie bliskich, a czasami leki. Psychoterapia zaburzeń odżywiania. Ważną rolę w leczeniu zaburzeń odżywiania odgrywa psychoterapia.
Jeśli choć raz, doświadczyłaś/-eś tego, że Twoje słowa – które miały być wsparciem, pocieszeniem czy komplementem – spowodowały u osoby chorej na zaburzenia odżywiania – ataki furii i agresji lub zaostrzyły objawy – to dzisiejszy wpis będzie właśnie dla Ciebie. Wiem, że możesz czuć się wobec takich reakcji zdezorientowany, bezsilny, bezradny. Możesz pytać sam siebie ”co zrobiłam/-em źle? Przecież chciałam/-em dobrze! Przecież chciałem/-am pomóc! Jednak zaburzenia odżywiania, rządzą się swoimi prawami. Trudno je zrozumieć. To dlatego na blogu założyłam oddzielną podstronę ZROZUMIEĆ ZABURZENIA ODŻYWIANIA, w której umieszczam wpisy, które choć trochę pomogą Ci rozumieć, co myśli i co czuje osoba chora. Oprócz tego, że trudno jest zrozumieć same zaburzenia, to jeszcze często trudno jest takiej osobie pomóc i jej w tym wszystkim towarzyszyć i ją wspierać. Są też takie komunikaty, których lepiej unikać w rozmowie i dzisiaj Ci o nich opowiem. Trochę z własnego doświadczenia anoreksji a trochę z rozmów z osobami, którym teraz pomagam. Musimy mieć bowiem świadomość tego, że słowa, które wypowiadamy z dobrą intencją (np. różnego typu komplementy) – mogą być dla osoby chorej tzw. triggerem (czyli zapalnikiem, czymś co zaostrzy objawy, przyczyni się do nawrotu). Dlatego warto poznać tego typu komunikaty, choć oczywiście dla każdej rodziny i dla każdej osoby chorej mogą być one nieco inne. W zamieszczonej dzisiaj liście uwzględniłam nie tylko słowa, które z perspektywy osoby zdrowej mogą czy powinny być wsparciem, pomocą lub komplementem, ale też dużo słów, które wypowiadane są pod wpływem silnych emocji (O tym jak rodziny radzą sobie z emocjami pisałam we wpisie „W jaki sposób rodziny radzą sobie z zaburzeniami odżywiania i który z nich jest najlepszy ) Zakładam, że jeśli czytasz ten wpis i że w jakiś sposób chcesz pomóc swojemu choremu dziecku, to wszystkie te komentarze wypowiadane pod wpływem np. złości Ciebie nie dotyczą (ale uwierz mi są prawdziwe). Generalnie podzieliłabym te komunikaty – o które proszę Cię abyś o nich pamiętał/-a – na dwie kategorie: CZEGO NIE MÓWIĆ – DWIE KATEGORIE PYTAŃ /KOMENTARZY PIERWSZA KATEGORIA – PYTANIA DLACZEGO Pierwsza dotyczy wszystkich pytań zaczynających się od słowa DLACZEGO/CZEMU. Są to pytania, które zmuszają do tłumaczenia się oraz – mówiąc kolokwialnie – mogą „wciągać w poczucie winy” i zawstydzają. Również my jako osoby pomagające, unikamy tego typu pytań. Jeśli już je zadajemy – to mamy lub powinniśmy mieć świadomość, po co to robimy. Na swoim blogu Nakarm głodne serce, który przeznaczony jest dla osób, które wychodzą z zaburzeń odżywiania, sama zadałam pytanie DLACZEGO (we wpisie Dlaczego i po co chcesz wyzdrowieć) – ale zrobiłam to bardzo świadomie. W tym wypadku pytanie dlaczego miało uświadomić osobie chorej, to wszystko co straciła poprzez zaburzenia odżywiania. I tak jak napisałam później, ważne jest równolegle pytanie PO CO? – bo ono wybiega w przyszłość i bada motywację. Ale generalnie należy z tego typu pytań zrezygnować (wyjątkiem są pytania np. o motywację, kiedy pracujemy z osobami zdrowymi, ale to zupełnie inny temat) DRUGA KATEGORIA – PYTANIA CZY UWAGI DOTYCZĄCE WAGI, WYGLĄDU I JEDZENIA Mam takie poczucie, że komentowanie wyglądu, wagi oraz tego ile ktoś je lub zjadł – to jest jeden z ulubionych tematów naszych rozmów. Nie tylko wśród rodzin, które zmagają się z zaburzeniami ale w ogóle w życiu. Ta kategoria jest o tyle ważna bo komentując np. utratę wagi możemy nieświadomie wzmocnić pierwsze sygnały/objawy choroby (tak też było u mnie). A teraz czas na konkretne przykłady (czasem może być ostro, ale są to dosłowne cytaty, które słyszałam od różnych osób) CZEGO NIE MÓWIĆ – KOMUNIKATY WCIĄGAJĄCE W POCZUCIE WINY, OSKARŻAJĄCE, OCENIAJĄCE 1. DLACZEGO NAM TO ROBISZ? Wielokrotnie wspominałam na blogu, że zaburzenia odżywiania mogą być STRATEGIĄ na zaspokojenie ważnych potrzeb. Ja w ten sposób zaspokoiłam sobie potrzebę autonomii, samostanowienia o sobie, niezależności i wiele wiele innych. Pisałam o tym na swoim drugim blogu we wpisie Potrzeby a zaburzenia odżywiania Także ważne abyś wiedział/-a, że osoba chora na zaburzenia odżywiania robi to przede wszystkim dla siebie Ale! Jest jedno małe ale! Czasem może się zdarzyć, że podczas choroby rodzina, która była jakoś w konflikcie, nagle zaczyna się jednoczyć i zaczyna mówić jednym głosem. Wtedy zaburzenia odżywiania są „potrzebne” po to aby znów mieć pełną rodzinę, aby otrzymać troskę itp. ( „Do czego zaburzenia odżywiania są potrzebne”) Pamiętaj więc, że pytanie dlaczego: wpędza zazwyczaj w poczucie winy sprawia, że czujemy się gorzej czujemy że zawodzimy i że mamy spełniać czyjeś oczekiwania 2. CHCESZ NAS WPĘDZIĆ DO GROBU Może być niestety jeszcze ostrzej. To komentarz, która słyszała Pani Karolina Otwinowska autorka wspaniałej książki „Dieta (nie) życia” Otwinowska – pisałam o tym we wpisie “O czym rozmawiasz ze swoim dzieckiem” 3. ROBISZ TO NAM NA ZŁOŚĆ 4. KTO NORMALNY MIERZY POMIDORA LINIJKĄ? To kolejny cytat ze wspomnianej wyżej książki. I jako osoba, która przeszła anoreksję powiem Ci, że to normalna niestety praktyka. Nie dziw się więc różnym przedziwnym zachowaniom i nie komentuj ich. 5. DLACZEGO NIE MOŻESZ TEGO ZJEŚĆ JAK NORMALNA OSOBA? CZEGO TEGO PO PROSTU NIE ZJESZ? To kolejne pytanie z serii dlaczego, dodatkowo stygmatyzujące – bo co to znaczy normalna? Osoby, które chorują na anoreksję, tak bardzo boją się przytyć, że żadne logiczne argumenty, na pewno ich nie przekonają. Zmuszanie do jedzenia nie przyniesie pozytywnych skutków. Lęk przed przytyciem jest tak ogromny, że jedna z książek na temat zaburzeń odżywiania, nosi tytuł ”Wolę umrzeć niż przytyć”. 6. DLACZEGO ROBISZ TO SAMEJ SOBIE? MASZ ZA DOBRZE! W GŁOWIE CI SIĘ POPRZEWRACAŁO. JA NIE MIAŁAM/-EM NAWET POŁOWY TEGO CO TY, BYŁA BIEDA, A TY WYDZIWIASZ. Choć z Twojego punktu widzenia, może to być prawda i Twoje dziecko ma zapewnione bardzo dobre warunki materialne, to jednak może mu czegoś brakować np. na poziomie emocjonalnym. Tak jak pisałam w punkcie 1 zaburzenia odżywiania mogą być – i zwykle są – strategią na zaspokojenie jakiś ważnych potrzeb. 7. Z NUDÓW SOBIE CHOROBĘ WYMYŚLIŁAŚ 8. LUDZIE UMIERAJĄ Z GŁODU, A TY WYBRZYDZASZ 9. JAK MOŻESZ TO ROBIĆ, PRZECIEŻ TO OBRZYDLIWE. To komentarz odnośnie wymiotów – bardzo oceniający. 10. CZEMU NIE ZJESZ, ZROBIŁAM TO SPECJALNIE NA TWÓJ PRZYJAZD. 11. BABCI BĘDZIE PRZYKRO JAK NIE ZJESZ To zdanie zakrawa niestety na tzw. szantaż emocjonalny i wciąga w poczucie winy. Nie mówmy komuś, że jego postępowanie wpływa na Twoje uczucia. To Ty jako osoba dorosła jesteś odpowiedzialna/-y za swoje emocje i za właściwe zarządzanie nimi. CZEGO NIE MÓWIĆ – KOMENTARZE DOTYCZĄCE JEDZENIA 12. CO DZISIAJ JADŁAŚ? Nie warto o to pytać, bo osoba chora na zaburzenia odżywiania może odpowiedzieć Ci na dwa sposoby: Albo skłamie, żebyś była zadowolona/-y, powie coś w stylu zjadłam w szkole, kupiłam coś po drodze – pisałam o tym we wpisie Rozpoznanie zaburzeń odżywiania Może też powiedzieć prawdę – ale jeśli wcześnie usłyszała jakieś porady moralizatorskie np. odnośnie ilości jedzenie – raczej nie będzie chętna mówić prawdy Dodatkowo tego typu pytania mogą wywoływać u osoby chorej np. wybuch złości lub agresji. We wpisie „Czy i jak kontrolować dziecko chore na zaburzenia odżywiania” pisałam, że pytanie o jedzenie i o wymioty, wywołało u osoby chorej atak furii i odpowiedziała ona na niego słowami – „Was tylko obchodzi to co zjadłam, nie interesują was moje uczucia”. Taka odpowiedź na pewno skłania do refleksji. Może warto przesterować rozmowy na inne tory? 13. SPRÓBUJ JEŚĆ WIĘCEJ Tego typu uwaga zazwyczaj nie przyniesie skutku, bo osoba z anoreksją panicznie boi się jeść 14. TYLKO TYLE SOBIE NAŁOŻYŁAŚ? Nie komentujmy ilości spożywanych posiłków, bo może to się przyczynić do tego, że osoba przestanie w ogóle jeść. Taki komentarz mówi też o tym, że chcemy jakoś kontrolować ilość spożywanych pokarmów, ale też, że ciągle jesteśmy niezadowoleni z tego co robi i ile je nasze dziecko. 15. TY TO WSZYSTKO ZJESZ? 16. CIESZĘ SIĘ, ŻE ZJADŁAŚ OBIAD/ŚNIADANIE/KOLACJĘ Unikajmy tego typu komentarzy, bo dziecko uczy się, że je aby zadowolić innych 17. MOGŁABYŚ TO PO PROSTU ZJEŚĆ Nie zmuszajmy do jedzenia. 18. SIADAJ I JEDZ! CAŁE TE ZABURZENIA ODŻYWIANIA TO TYLKO TWOJA FANABERIA. 19. JESTEŚ TAKA CHUDA. ZJEDZ KOTLECIK Nie wymuszaj zmiany postawy wobec jedzenia. To nic nie da. W zaburzeniach odżywiania naprawdę nie chodzi o jedzenie. 20. NIE MOŻESZ JEŚĆ JAK CZŁOWIEK? ALBO SIĘ GŁODZISZ ALBO OPYCHASZ! 21. ZRÓB TO DLA MNIE I ZJEDZ TO. 22. NIE KRYTYKUJ, NIE OSĄDZAJ TEŻ ZWYCZAJÓW ŻYWIENIOWYCH INNYCH OSÓB 23. ZJADŁAM ZA DUŻO, ZARAZ WYBUCHNĘ To jeden z komentarzy, wypowiadanych przez osoby zdrowe i bardzo szczupłe, w obecności osób, które wychodzą już z zaburzeń odżywiania. Wywołuje to u nich atak szału. CZEGO NIE MÓWIĆ – UNIKAJ KOMENTARZY DOTYCZĄCYCH WSZELKICH LICZB – KALORII, ROZMIARÓW UBRAŃ 24. CHCESZ POŁOWĘ MOJEGO BATONIKA? MA TYLKO xxx KALORII? Osoby chore na anoreksję z reguły znają tabele kaloryczne na pamięć. Możesz mieć dobre intencje, ale mówienie o kaloriach jest bardzo niebezpieczne. Ja na przykład potrafiłam się zastanawiać przez pół dnia czy mogę zjeść drugą połowę marchewki, a co dopiero batonik! CZEGO NIE MÓWIĆ – UNIKAJ KOMENTARZY DOTYCZĄCYCH WAGI 25. PRZYTYJ BO WYGLĄDASZ JAK KOŚCIOTRUP. WSTYD MI SIĘ Z TOBĄ GDZIEŚ POKAZAĆ. 26. PRZYTYŁO CI SIĘ W KOŃCU 27. NIE KRYTYKUJ TEŻ WAGI INNYCH OSÓB 28. SPASŁAŚ SIĘ JAK ŚWINIA. ZROBIŁABYŚ COŚ Z SOBĄ 29. ZNOWU SCHUDŁAŚ Osoba chora na zaburzenia odżywiania może sobie pomyśleć, że jeśli ktoś zauważył, że schudła, zauważy również to jak przytyje. Taki komentarz wzmacnia tylko jej lęki. 30. PRZYTYŁO CI SIĘ. WCZEŚNIEJ SCHUDŁAŚ, TO TERAZ ZNÓW CI SIĘ UDA. Tego typu komentarz mogą usłyszeć osoby z bulimią, u których występują wahania wagi. CZEGO NIE MÓWIĆ – KOMENTARZE DOTYCZĄCE WYGLĄDU 31. WYGLĄDASZ JAK CHŁOP, A NIE JAK KOBIETA Nie oceniajmy wyglądu. Pamiętajmy, że zaburzenia odżywiania są często związane z lękiem przed dorosłością. Osoba chora chce jak gdyby wrócić do dzieciństwa bo panicznie boi się przyszłości i dorosłości. Jeśli powiemy jej, że nie wygląda kobieco, możemy tylko przyczynić się do wzmocnienia choroby. Bo – de facto – o to jej właśnie chodzi – by nie dojrzewać. 32. KOMENTOWANIE -NAWET W ŻARTACH WYSTAJĄCYCH KOŚCI. Proszę nie rób tego. Tak naprawdę nie wiesz co myśli sobie osoba chora w tej sytuacji. Tobie może się wydawać, że żartujecie i świetnie się bawicie, ale osoba chora, może np. uważać, że taki wygląd Ci się tak naprawdę podoba. 33. JESTEŚ SZCZĘŚCIARĄ, BO MOŻESZ NOSIĆ WSZYSTKO CZEGO NIE MÓWIĆ – KOMENTARZE, KTÓRE SĄ KOMPLEMENTAMI 34. ŁADNIE WYGLĄDASZ. DOBRZE WYGLĄDASZ. ZDROWO Czy dla osoby, która wychodzi z zaburzeń odżywiania – szczególnie z anoreksji – to zawsze jest komplement? Otóż nie! Pamiętam taki czas, kiedy tego typu komplementy, doprowadzały mnie do szału, pojawiały się różne emocje lęk, złość, wściekłość, a w głowie była tylko jedna myśl – JEST ŹLE!!! TO ZNACZY, ŻE PRZYTYŁAŚ!!! Bo w mojej głowie zdrowo/dobrze znaczyło grubo. W leczeniu zaburzeń odżywiania, mówi się często o dwóch głosach: głosie Twojego dziecka i głosie zaburzeń odżywiania (albo o zdrowej i chorej części osoby) – i ważne jest aby te głosy (lub części) rozdzielać. Jeśli widzisz, że tego typu komplementy wywołują w Twoim dziecku trudne emocje – powstrzymaj się od nich, poproś też o to rodzinę i znajomych. Tego typu komunikaty – wypowiadane oczywiście w dobrej wierze, wyrażające też Twoją radość z postępów w leczeniu – do pewnego momentu, mogą niestety opóźniać, hamować lub cofać proces leczenia (tak przynajmniej było u mnie). Należy ich unikać szczególnie w okresie zdrowienia. 35. ŚWIETNIE WYGLĄDASZ! ZRZUCENIE TYCH KILKU KILOGRAMÓW BYŁO CI POTRZEBNE Proszę Cię o to, aby nigdy przenigdy nie komentować czyjeś wagi. Nie wiemy bowiem w jaki sposób dana osoba straciła te kilogramy. We wpisie „Rozpoznanie zaburzeń odżywiania” pisałam o tym, że zaburzenia odżywiania często zaczynają się bardzo niewinnie, od chęci zrzucenia paru kilogramów – tak też było u mnie. Komentarze i słowa uznania, które potem słyszymy ze strony innych osób, mogą spełnić naszą niezaspokojoną potrzebę np. potrzebę uznania, dowartościowania. W anoreksji na samym początku choroby występuje ponadto tzw. faza euforii. Możemy w ten sposób nieświadomie wzmacniać chorobę na samym jej początku. CZEGO NIE MÓWIĆ – NIE PROŚ O RADY 36. CHCIAŁABYM UMIEĆ SIĘ TAK KONTROLOWAĆ JAK TY Taki komentarz jest niebezpieczny szczególnie na początku, kiedy jeszcze nie wiemy, że osoba zaczyna chorować 37. CZY MASZ JAKĄŚ RADĘ NA UTRATĘ WAGI? NA JAKIEJ DIECIE JESTEŚ? 38. JAK TO JEST, ŻE JESZ TAKIE RZECZY A JESTEŚ TAKA CHUDA? CZEGO NIE MÓWIĆ – KOMENTARZE ZWIĄZANE Z MITAMI ODNOŚNIE ZABURZEŃ ODŻYWIANIA 39. NIE WYGLĄDASZ JAKBYŚ MIAŁA ZABURZENIA ODŻYWIANIA Czasem możemy mieć błędne przekonanie, że osoba z zanurzeniami odżywiania musi mieć albo nadwagę albo niedowagę. Pisałam o tym we wpisie „6 mitów o zaburzeniach odżywiania” Otóż nie. Zachęcam Cię do przeczytania AKTUALNYCH kryteriów diagnostycznych (znajdziesz je we wpisie Rozpoznanie zaburzeń odżywiania) CZEGO NIE MÓWIĆ – POZOSTAŁE KOMENTARZE 40. NIE MÓW, ŻE OSOBA MA PROBLEM, ŻE POWINNA IŚĆ DO LEKARZA CZY NA TERAPIĘ Jeśli osoba jest na samym początku choroby – w tzw. fazie prekontemplacji – tego typu komentarze nic nie dadzą. Głównym mechanizmem na tym etapie jest bowiem ZAPRZECZANIE. Nie zmuszaj więc do leczenia – bo to nic nie da. Pisałam o tym na swoim drugim blogu we wpisie: Jak zmienić swoje życie? Zobacz na którym etapie procesu zmiany jesteś? Jeśli chcesz pomóc osobie chorej – możesz bardzo delikatnie pokazywać konsekwencje dalszych głodówek i samej choroby. Ale trzeba to robić bardzo powoli i spokojnie. 41 NIE MÓW – MARTWIĘ SIĘ O CIEBIE – BO TO ODBIERA SPRAWCZOŚĆ. 42. BYCIE ZA CHUDĄ JEST NIEATRAKCYJNE. Osoba z anoreksją zawsze widzi siebie za grubą. ZAWSZE! 43. WIEM DOKŁADNIE CO CZUJESZ 44. WEŹ SIĘ W GARŚĆ PODSUMOWANIE – CZEGO NIE NALEŻY MÓWIĆ Wiem, że wpis jest długi – ale uwierz mi – wykorzystałam tylko część komentarzy, z którymi się spotkałam lub które sama słyszałam. To co bardzo chciałabym abyś zapamiętał/-a z tego wpisu to dwie rzeczy: Unikaj wszystkich pytań zaczynających się od słowa DLACZEGO oraz Unikaj komentowania wagi, wyglądu i jedzenia Linki wspomniane: W jaki sposób rodziny radzą sobie z zaburzeniami odżywiania? I który z nich jest najlepszy? Dlaczego i po co chcesz wyzdrowieć Potrzeby a zaburzenia odżywiania Do czego zaburzenia odżywiania są potrzebne O czym rozmawiasz ze swoim dzieckiem Rozpoznanie zaburzeń odżywiania Czy i jak kontrolować dziecko chore na zaburzenia odżywiania? 6 mitów o zaburzeniach odżywiania Jak zmienić swoje życie? Zobacz na którym etapie zmiany jesteś?
By nie czuć emocji, zaczęłam odkrywać mechanizm sprawowania kontroli nad tym, co jem. To mi dawało jakiś rodzaj spokoju, poczucia bezpieczeństwa, mimo iż byłam w samym środku życiowej zawieruchy – mówi Marta Surovy. Opowiada nam o życiu z zaburzeniami odżywiania. Mam 39 lat i od 15. roku życia choruję na zaburzenia odżywiania.
Jestem kobietą, mam 19 lat. Mam 170 cm wzrostu i obecnie ważę ok. 53 kg. Wszystko zaczęło się, gdy w październiku 2009 r. postanowiłam, że trochę schudnę. Chudłam. Szło mi naprawdę nieźle. Ograniczałam jedzenie, przestałam jeść słodycze i nie jadłam po godzinie 18. Wchodząc raz w tygodniu na wagę, zwykle byłam pozytywnie zaskoczona, chudłam ok. 1 kg tygodniowo. Podobało mi się to. I tak chudłam, chudłam, chudłam... Ludzie zaczęli to zauważać. Na początku ich reakcja była pozytywna, z czasem zaczęli mi mówić, że wyglądam na osobę chorą. Tak z wagi 70 kg zeszłam do około 50 kg. (50 kg - moja najniższa waga). Przez początkowy okres diety zapisywałam to, co jem, ale nie liczyłam zawartych w posiłkach kalorii. Później zaczęłam liczyć. To było straszne. W kwietniu 2010 roku (Wielkanoc) skusiłam się na ciasto - pierwszy raz od października. Wtedy wpadłam w wir jedzenia. Jadłam ciasto, które zostało po świętach, na początku kulturalnie, po kawałeczku, bo byłam na diecie, potem upiekłam sobie jeszcze ciasto, jadłam, jadłam, jadłam... Potem postanowiłam wrócić do diety, pozwalając sobie jednak na ciasto od czasu do czasu, żeby uniknąć napadów obżarstwa. Będąc szczupłą myślałam, że czasami mogę pozwolić sobie na małe szaleństwo, zjeść czasami tyle, ile chcę. Czasem objadałam się tak, że strasznie bolał mnie brzuch, był bardzo wypukły, bolały mnie mięśnie pod żebrami. Obżerałam się w samotności. Wstydziłam się tego. Wszyscy uważali, że jestem taka chuda, że wyglądam jak anorektyczka, a tymczasem ja żarłam więcej niż wszyscy razem wzięci. Odkąd pamiętam zawsze lubiłam jeść. Nigdy mnie to nie opuściło. Jednak mimo ogromnej chęci jedzenia teraz już nie chciałam tyć. Byłam zła, gdy waga zbliżała się do 53 kg. I tak zaczęło się moje obżeranie i ograniczanie jedzenia do minimum - na przemian. Próbowałam wymiotować, ale mi to nie wychodziło, więc zaczęłam zażywać środki przeczyszczające. Po dniu obżarstwa brałam tabletkę i następnego dnia rano budziłam się z płaskim brzuchem. Robiłam kupę, jedną, drugą, trzecią i było po sprawie. Czasami, gdy tak bardzo się objadłam i nie odczuwałam bólu fizycznego z przejedzenia, byłam na siebie wściekła. Zjadłam tyle, a moje ciało nawet mnie za to nie karze. Ale psychika karała. Wyrzucała mi każdą zjedzoną kalorię. Miałam nienawistne myśli w stosunku do samej siebie, myślałam o tym, by zadać sobie ból, chciałam umrzeć. Teraz jak to piszę, ważę ok. 53 kg. Nie liczę już kalorii. Ciągle jednak myślę o jedzeniu. Jak nie jem to śpię, jak nie śpię to myślę o jedzeniu albo jem. Mam ochotę na sernik, to idę do sklepu kupić ser i robię ciasto. Potrafię zjeść pół blachy od razu, kto wie, może zmieściłabym i całą blachę. Czasem mam wrażenie, że nie odczuwam ani głodu, ani sytości. Moje życie jest jedzeniem. Nie liczy się nic innego. A gdy nawet na chwilę zajmę się czymś, to i tak myśli dotyczące jedzenia przedzierają się na pierwszy plan. Gdy zjem, myślę co mogłabym zjeść potem. Z drugiej strony towarzyszy mi lęk przed przytyciem, choć ostatnio 'pozwalam sobie ważyć więcej niż 50 kg'. Nie mam już na to wszystko siły. W miarę bezpiecznie czuję się w swoim łóżku. Jednak czasami potrafię wyrwać się z łóżka do sklepu np. po loda, bo akurat przeszedł mi przez myśl. Nie wiem już jak mam żyć. Nie mam na to siły. Nie mam celu w życiu. Nie chce mi się spotykać z ludźmi, nie chce mi się wychodzić z domu. Nic mi się nie chce. Kiedyś, zanim zaczęłam dietę, jadłam co chciałam i kiedy chciałam. Nie miałam świadomości kalorii zawartych w jedzeniu. Jak przytyłam, kupowałam spodnie w większym rozmiarze i nie robiłam z tego problemu. Czy byłam szczęśliwsza? Wiem, że się rozpisałam, ale jeśli Pan/Pani dotarła tutaj i czyta właśnie to zdanie, to z rozpaczą i łzami w oczach wołam o pomoc.
  1. Οրሐфуки իኗኼ ып
  2. Аዔոγէշυ траδቲ
  3. ሮցθмеնу խг
    1. Ցኂդէшըմε стυλ
    2. Цеδեхрሉሊխ еգ срըπ ጄωкуռишиւ
    3. Ω шθያаኬеጦθсε
  4. Сеπ утвዝбру օкт
Dzisiaj mówię o najcięższych momentach, które w mojej opinii występują w trakcie drogi wychodzenia z zaburzeń odżywiania. Dajcie znać, co jeszcze dodalibyści Zaburzenia odżywiania wpływają co najmniej 9% światowej populacji, która obejmuje około 30 milionów Amerykanów. więcej niż 10000 osób Co roku umiera z powodu zaburzeń odżywiania i to tylko w Stanach Zjednoczonych. Epidemia doprowadziła do: jeszcze w liczbie i ciężkości przypadków, zgodnie ze styczniowym badaniem opublikowanym w The Lancet bliskie osobie z zaburzeniami odżywiania „odgrywają ogromną rolę w zwracaniu uwagi i identyfikowaniu potencjalnych czynników ryzyka lub oznak” – powiedział Alvin Tran, profesor zdrowia publicznego na Uniwersytecie New Haven w Connecticut. Tran prowadzi badania nad zaburzeniami odżywiania i obrazem ciała. Jedną z najłatwiejszych rzeczy, jakie możesz zrobić, jest zapytać, jak pomóc, powiedziała Joanne Hendelman, dyrektor kliniczna National Eating Disorders Alliance. Ale najpierw trzeba się nauczyć, dodała, bo niedostateczna wiedza może być szkodliwa. Oto, co jeszcze powinieneś wiedzieć o wspieraniu kogoś z zaburzeniami odżywiania. 1. Poznaj znaki Ponieważ wczesna interwencja jest kluczowa, powiedział Tran, ważna jest umiejętność rozpoznawania objawów zaburzeń odżywiania. Znajomość faktów na temat wagi, odżywiania i ćwiczeń może pomóc ci pomyśleć z kimś o wszelkich mitach, które podsycają jego nawyki, zgodnie z Narodowe Stowarzyszenie Zaburzeń Odżywiania. Oto kilka wspólne znaki Według NEDA, które mogą wskazywać na utratę wagi, rozmiar lub kształt ciała, a kontrola żywności staje się głównym problemem: emocjonalne i behawioralne Nadmierne uwzględnianie odzwierciedlenia postrzeganych wad Zaabsorbowanie wagą, jedzeniem, kaloriami, węglowodanami, gramami tłuszczu i dietą Odmowa spożycia określonych produktów spożywczych lub całych kategorii żywności Irytacja związana z jedzeniem z innymi Rytuały żywieniowe, takie jak spożywanie określonej żywności lub grupy żywności, nadmierne żucie lub nie dopuszczanie do kontaktu pokarmów Pomijanie posiłków lub jedzenie małych porcji Wycofywanie się z przyjaciół i zajęć silne wahania nastroju fizyczny – fizyczny Znaczący przyrost lub utrata masy ciała Skargi na problemy trawienne, takie jak skurcze żołądka, zaparcia i refluks żołądkowy Trudności z koncentracją Zawroty głowy, szczególnie podczas wstawania półomdlały Częste uczucie zimna Nacięcia i paznokcie w kostkach palców (od celowych wymiotów) Przebarwienia zębów, ubytki lub utrata zębów Sucha skóra, włosy i łamliwe paznokcie obrzęk pod uszami Cienkie włosy na ciele (puch) słabość Narodowe Stowarzyszenie Zaburzeń Odżywiania ma menu To znak ostrzegawczy każdego zaburzenia odżywiania, ale pamiętaj, że objawy nie zawsze mieszczą się w pudełku. 2. Podziel się swoimi obawami Według NEDA, jeśli chcesz skonfrontować ukochaną osobę o zauważonych znakach, powtarzanie tego, co chcesz powiedzieć, może pomóc złagodzić stres. Umów się na rozmowę w prywatnej lokalizacji. Zamiast pytać, czy ktoś ma zaburzenia odżywiania, oskarżać lub wydawać opinie, używaj realistycznych stwierdzeń „ja” na temat tego, co zaobserwowałeś. Może to oznaczać powiedzenie: „Hej, zauważyłem, że się skupiasz lub mówisz więcej o diecie” – powiedział Tran. lub „Zauważyłem, że jedzenie przy ludziach jest dla Ciebie niewygodne. Wiedz, że jestem tutaj, aby zapewnić to wsparcie, jeśli kiedykolwiek będziesz go potrzebować. ” Tran i Hendelman powiedzieli, że odejmowanie czyjejś wagi lub wyglądu rzadko jest właściwe lub pomocne. NEDA sugeruje, aby nie udzielać uproszczonych porad, takich jak „po prostu jedz” lub „po prostu przestań jeść”. „To jak pójście do kogoś, kto jest uzależniony od substancji lub kogoś, kto pali i mówi: 'Po prostu rzuć’” – wyjaśnił Tran. „To nie jest prosty proces i wiele razy spotkasz się z niechęcią, gdy będziesz publikować komentarze tak.” Przygotuj się również na reakcje obronne na twoje wykształcone rady. Niektórzy ludzie mogą się złościć, jeśli twoja świadomość zagraża ich szansom na uzyskanie tego, czego chcą od zaburzenia odżywiania. Jeśli tak się stanie, powtórz swoje obawy, ale nie na siłę – powiedz, że jesteś zainteresowany i zostaw otwarte drzwi do rozmowy – mówi Nida. 3. Zachęć ich do proszenia o pomoc Osoby z zaburzeniami odżywiania potrzebują profesjonalnej pomocy w powrocie do zdrowia. Jeśli nie mają lekarza ani terapeuty, ale chcą wyzdrowieć, możesz zaoferować pomoc w znalezieniu lekarza lub uczestniczenie w wizytach u nich. NEDA twierdzi, że uzyskanie skutecznego leczenia tak szybko, jak to możliwe, znacznie zwiększa szanse wyzdrowienia. Oto kilka zasobów: Krajowe Stowarzyszenie Zaburzeń Odżywiania: Ludzie w Stanach Zjednoczonych mogą z niego korzystać nada linia pomocy. Narodowy Sojusz ds. Zaburzeń Odżywiania: Użyj narzędzie wyszukiwania Dla amerykańskich ośrodków leczenia lub specjalistów. umysł: Ta organizacja zdrowia psychicznego wymienia źródła w UK. Nadzieja na zaburzenia odżywiania: Ta organizacja ma informacje na temat Zasoby międzynarodowe. Nie wierz po prostu, że twoja ukochana osoba spotka się z profesjonalistą – upewnij się, że to zrobi. 4. Przypomnij im, dlaczego chcą wyzdrowieć Niezależnie od tego, czy ukochana osoba chce podróżować, nawiązywać przyjaźnie, mieć dzieci lub robić karierę, może mieć cele, które udaremniło zaburzenie odżywiania. NEDA mówi, że przypominanie osobie o tej przyszłości może pomóc skupić się na dłuższym powrocie do zdrowia, a nie na dostrzeganych krótkoterminowych korzyściach z destrukcyjnego zachowania. Pomóż im ponownie połączyć się z ich wartościami i kim chcą być. 5. Unikaj oceniania ciała i jedzenia Powinieneś także unikać mówienia rzeczy, które mogą być seksowne – na przykład komentarzy typu „Wow, dostaniesz dwa ciasta?” lub „Czuję się teraz taki gruby”. „Osoba z zaburzeniami odżywiania konkuruje z innymi ciałami” – powiedział Hendelman. „Głos osoby jedzącej zaburzony mózg brzmi: „Nie możesz konkurować z tą osobą, masz większe ciało, jesteś zły, musisz przestrzegać diety tej osoby. ” 6. Utrzymuj wieloaspektową relację Hendelman ostrzegł, że jeśli wszystko, o czym rozmawiasz z ukochaną osobą, to zaburzenia odżywiania, ta osoba może Cię odepchnąć. Ogólnie rzecz biorąc, zaburzenia odżywiania to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o to, co dzieje się z daną osobą – u ich podstaw mogą leżeć problemy, takie jak depresja, lęk, trauma lub niepewność. „Rozumiem, że ta droga osoba cierpi” – powiedział Hendelman. „Jedzenie i jedzenie to sposób, w jaki uśmierzają ból, tolerują niepokój lub radzą sobie z codziennymi czynnościami”. Czasami samo wykonywanie zabawnych zajęć i wspólne relaksowanie może zrobić dwie rzeczy: złagodzić wszystko, przez co przechodzi dana osoba i pokazać, że istniejesz, ale jej nie tłumisz. Ogólnie rzecz biorąc, wspieranie kogoś z zaburzeniami odżywiania wymaga cierpliwości, wykształcenia, zrozumienia, współczucia i życzliwości. Ale bądź stanowczy i „nie czekaj, aż sytuacja stanie się tak poważna, że ​​życie twojego przyjaciela będzie w niebezpieczeństwie” – mówi Nida.
Zaburzenia odżywiania są poważnymi problemami zdrowotnymi, które mają wpływ na zdrowie psychiczne. Wzajemne powiązania między tymi dwoma obszarami są często trudne do zrozumienia. Terapia komorbidalnych zaburzeń może pomóc w leczeniu i zapobieganiu dalszym problemom. Poprzez wsparcie i edukację, terapia ta może pomóc osobom dotkniętym tymi problemami w osiągnięciu lepszej
Zaburzenia odżywiania wpływa na miliony ludzi. W niektórych poważnych przypadkach, może nawet spowodować śmierć. Zaburzenia jedzenia jest zarówno problemem medycznym i psychologicznym. Jeśli wiesz lub podejrzewasz, że ktoś ma ten problem, oto kilka sposobów, możesz pomóc. Instrukcje 1 Znajdź odpowiedni czas, aby porozmawiać z nią. Śledź swoje wskazówki i niech wam za dużo lub za mało, jak chce. Nie zmuszaj jej do niczego powiedzieć, że nie jest gotowy do akcji. 2 Szanuj go i nie krytykuj, osądzanie lub udzielić porady, chyba że o to poprosi. 3 Słuchaj sercem i pokazać jej, że naprawdę obchodzi. Bądź szczery w swoim podejściu najpierw przez budowanie relacji zaufania. Jeśli wyznaje w tobie, jest znakiem jej świadomości problemu i może ona chce pomocy. 4 Zaoferuj wsparcie moralne. Idź z nim do terapeuty lub lekarza, jeśli boi się to zrobić sam. 5 Wybierz swoje słowa ostrożnie. Nie używaj słów, które sprawiają, że czuje się źle lub wywołać nieprzyjemne wspomnienia z zaburzeniami jedzenia. Słowa takie jak: "Wyglądasz okropnie.", "Jesteś rujnuje swoje życie." lub "Czy jesz coś dzisiaj?" nie są potrzebne. 6 Pokaż cierpliwość i pozytywne. Mieć wiarę i nadzieję. Może to zająć dużo czasu, żeby odzyskać, a nawet chcesz zmienić. 7 Zachęcanie i zapewnić go, że jest możliwe, aby przezwyciężyć chorobę, jeśli wyraża on chęć do szukania pomocy. Wykazują zrozumienie i miłość. 8 Znajdź czas na przerwę się jak to może być męczące, frustrujące i długi proces. 9 Daj jej wiele możliwości, aby odwiedzić. Nie poddawaj się, jak można coś zmienić w swoim życiu. 10 Szukajcie natychmiastowej pomocy medycznej dla niego, czy on jest w niebezpieczeństwie utraty jego życie. zachęcanie osoby do uzyskania pomocy. poza oferowaniem wsparcia, najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla osoby z zaburzeniami jedzenia, jest zachęcanie do leczenia. Im dłużej zaburzenia odżywiania pozostają nierozpoznane i nieleczone, tym trudniej jest je przezwyciężyć, więc zachęcaj ukochaną osobę do natychmiastowej
Anoreksja to zaburzenie odżywiania, którego leczenie jest skomplikowane. W nim osoba widzi zmienioną percepcję ciała, wyglądającą na nadwagę. To zachęca je do niezdrowych zachowań w stosunku do jedzenia, z zamiarem utraty wagi do punktu, w którym osiągną niedożywienie. Anoreksja wiąże się nie tylko z problemami żywieniowymi, ale także z niemożnością radzenia sobie z lękiem i stresem. Dzięki sprawowaniu kontroli nad jedzeniem osoba z tym zaburzeniem może znaleźć krótką chwilę spokoju. Biorąc pod uwagę złożoność zaburzenia, fundamentalne znaczenie ma to, aby rodzina i grupa przyjaciół osoby z anoreksja jest u jej boku, przekonując ją, że powinna poprosić o pomoc, oprócz tego, że bliskie otoczenie jest kluczowym czynnikiem w Poprawa. Następnie zobaczymy kilka wskazówek, jak pomóc osobie z anoreksją, oprócz poinformowania, czego w ogóle nie należy robić, jeśli proces odzyskiwania ma zostać przyspieszony. Powiązany artykuł: „Główne zaburzenia odżywiania: anoreksja i bulimia" Jak pomóc osobie z anoreksją? Praktyczne wskazówki Może być tak, że bliska nam osoba cierpi na anoreksję. W tym zaburzeniu, ponieważ osoba źle postrzega własne ciało, Widząc siebie z większym rozmiarem ciała niż w rzeczywistości, próbuje schudnąć stosowanie bardzo rygorystycznych diet, a także obsesyjne ćwiczenia. Kiedy osiągasz bardzo niską wagę i nie zaspokajasz zapotrzebowania organizmu na kalorie i składniki odżywcze, niektóre fizyczne objawy, które wywołuje to zaburzenie, to: przebarwienia skóry, zaburzenia trawienia, odwodnienie, niedożywienie, zawroty głowy, omdlenia, zmęczenie, utrata masy kostnej, problemy z sercem i zaburzenia równowagi elektrolityczny. Na dłuższą metę ten zestaw problemów fizycznych prowadzi do śmierci. Ale nie tylko osoba z anoreksją cierpi na swoją patologię. Ich bliskie otoczenie, zarówno rodzina, jak i przyjaciele, cierpi, gdy widzą, że ukochana osoba stopniowo się pogarsza. Będąc zaburzeniem psychicznym, osoby, które zajmują się diagnostyką i leczeniem anoreksji to psycholodzy, psychiatrzy i lekarze, które współpracując sprzyjają wyzdrowieniu osób cierpiących na tę chorobę. Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że to zadanie pracowników służby zdrowia jest odpowiedzialne za powrót do zdrowia osób z tymi zaburzeniami. Jednak jako przyjaciele i rodzina możemy pomóc w wyzdrowieniu, unikając robienia rzeczy, które mogą prowadzić do: dyskomfort fizyczny i emocjonalny osoby z anoreksją oprócz udzielania wsparcia i dawania przykładu do naśladowania nawyków zdrowy. Do zrobienia? To są główne wskazówki, jeśli chodzi o udzielanie wsparcia i pomocy osobie z anoreksją, chociaż nie może zastąpić profesjonalnej terapii: 1. Dowiedz się więcej o anoreksji Przed rozmową z osobą z naszego otoczenia, co do której podejrzewamy, że może cierpieć na anoreksję, najlepiej jest dowiedzieć się o tym zaburzeniu z wiarygodnych źródeł. Pomimo tego, że walka z kanonami piękna zdołała uwrażliwić ludność na to, jak pojawiają się zaburzenia odżywiania, zwłaszcza u kobiet, na ich temat krąży wiele mitów one. Nigdy nie wolno nam o tym zapomnieć jest to zaburzenie psychiczne i jako takie należy się nim zająć. Próba lepszego zrozumienia, co może się dziać ze znajomym, jest bardzo korzystna zarówno dla niego, jak i dla nas, biorąc pod uwagę który pozwala nam zrozumieć cierpienie, które się dzieje i pozwala nam zobaczyć najbardziej odpowiedni sposób radzenia sobie z tym tematem. Dogłębne poszukiwanie informacji na temat anoreksji pozwoli Ci zobaczyć, że nie chodzi tylko o to, by schudnąć lub wyglądać na grubszego niż w rzeczywistości. Istnieje wiele dyskomfortu psychicznego, który prowadzi do takiej sytuacji. 2. Porozmawiaj o tym we właściwym czasie Po udokumentowaniu siebie nadszedł czas, aby spróbować porozmawiać z osobą, o której podejrzewamy, że doświadcza tego problemu. Biorąc pod uwagę powagę sprawy, bardzo ważne jest, aby wybrać odpowiednie miejsce i czas, aby uniknąć sytuacji napięcia. Miejsce, w którym z nim rozmawiasz nie powinno zawierać elementów rozpraszających, w ten sposób zwrócisz na niego większą uwagę. Unikaj tej rozmowy po kłótni i staraj się to robić w prywatnym miejscu. Spokojnie wyraź troskę o ich stan zdrowia, ponieważ zrobienie tego w alarmujący sposób zwiększy napięcie. Mówiąc, opisz niektóre zachowania, które widziałeś u niego/niej, a które sprawiły, że pomyślałeś, że on/ona może przechodzić przez jakiś problem. Wyjaśnij, że zależy Ci tylko na nim / niej i chcesz mieć pewność, że wszystko idzie dobrze. 3. Mów o anoreksji bez stygmatów Posiadanie udokumentowanej anoreksji uniemożliwia nam mówienie o tym zaburzeniu w oparciu o uprzedzenia i stygmaty. Osoba z anoreksją nie będzie już czuć się komfortowo cierpiąc z powodu tej zmiany psychicznej, więc nie powinniśmy jej już niepokoić stereotypowymi wyobrażeniami na ten temat podczas gdy rozmowa trwa. Dobrym sposobem na rozpoczęcie rozmowy jest stwierdzenie, że wiele osób cierpi na to zaburzenie i że to nie ich wina, że ​​je mają. Możesz nawet mówić o sławnych osobach, które przeszły przez to zaburzenie i udało im się je przezwyciężyć. 4. Niech zobaczy problem Wiele osób cierpiących na zaburzenia psychiczne nie zdaje sobie z tego sprawy; nie oznacza to jednak, że nie powoduje to cierpienia. Mogą być prezentowane obrazy osób cierpiących na anoreksję, które wyglądają podobnie do osoby, którą się martwimy. Dobrym pomysłem jest również skorzystanie z pouczających filmów od profesjonalistów szczegółowo opisujących objawy zaburzenia lub w którym zeznania ludzi, którzy przeszli przez to i którzy ofiarowują swoje doświadczenie. Poinformuj ich o stowarzyszeniach, grupach wsparcia i innych zasobach gdzie możesz zrozumieć, przez co przechodzisz. Jeśli tak naprawdę nie cierpisz na anoreksję, nie tracisz niczego, sprawdzając to. 5. Przygotuj się na negatywną reakcję Jest prawdopodobne, że w momencie, w którym słowo anoreksja pojawia się w rozmowie lub wyrażasz zaniepokojenie dla zdrowia ukochanej osoby źle reaguje, mówiąc, że nie chce rozmawiać na ten temat lub sprawa. Ten typ reakcji jest normalny, dlatego musisz zachować spokój, nie dopuść do tego, aby to, co do Ciebie mówią, zostało uznane za osobisty atak I nie ustępuj mówiąc, że chcesz dla niej jak najlepiej. Powiedz mu, że ty też byłabyś zdenerwowana, gdyby ktoś powiedział mu, że myśli, że może mieć problem, ale spraw, by się zastanowił, mówiąc, że to w porządku, aby ktoś się o ciebie martwił. 6. Pomóż mu pomóc sobie Gdy zdasz sobie sprawę z problemu, musimy pomóc osobie szukać i znaleźć skuteczne leczenie dla twojego problemu. Czasami trudno jest poprosić o fachową pomoc, a jest wiele osób, które tego potrzebują rodzaj interwencji, ale które odwlekają wizytę i co miało trwać kilka dni lat. Chociaż może nie być bezpośredniego zagrożenia życia danej osoby, konieczna jest pilna interwencja psychologiczna, psychiatryczna i medyczna. Niedożywienie może stanowić poważne problemy dla twojego zdrowia, a cierpienie psychiczne, na które już cierpisz, może niszczyć cię od środka. Aby zapewnić, że dana osoba otrzyma odpowiednią pomoc możemy towarzyszyć Ci w pierwszym dniu wizyty u lekarza. Jeśli nie możesz sobie na to pozwolić, możemy zaproponować Ci znalezienie tańszych profesjonalnych alternatyw lub nawet zapłacić za sesję. Musimy zrozumieć, że pieniądze to najmniej, jeśli chcemy zachować życie ukochanej osoby. Możesz być zainteresowany: "Psychologia i odżywianie: znaczenie jedzenia emocjonalnego" 7. Bądź przykładem i bądź przy nim his Jeśli jecie razem, promujcie zdrowy tryb życia, jedząc pożywne potrawy i w odpowiednich ilościach. Jedzenie nie powinno być traktowane jako powód do niepokoju, powinno być traktowane jako coś, co sprawia nam przyjemność i pomaga w utrzymaniu funkcji życiowych. Nie ograniczaj jedzenia ani nie wypowiadaj na głos zwrotów, takich jak „Dzisiaj się do syta” lub „Nie powinienem był tego jeść”.. Na późniejszych etapach zdrowienia, gdy osoba już mniej zmartwi się o jedzenie, jeśli: Jeśli pewnego dnia zjesz coś, co było wcześniej „zakazane”, na przykład kawałek pizzy lub ciasto, zaproponuj wzmocnienie pozytywny. Powiedz mu, że cieszysz się, że zjada to jedzenie, że zasługuje na to, by raz na jakiś czas sobie pobłażać. 8. Chwal ją za to, że jest taka, jaka jest Fizyczność to nie wszystko na tym świecie. Ludzie mają inne cechy, które nas definiują i które składają się na naszą tożsamość. Inteligencja, życzliwość, odwaga i inne aspekty to cechy, które możemy chwalić u osoby, którą kochamy. W ten sposób sprawimy, że poczuje się kochana, że ​​nam zależy, a jej ciało nie definiuje jej do końca. Czego nie robić? Przyjrzyjmy się kilku zachowaniom i strategiom, których należy unikać: 1. Kontroluj swoje zachowanie Droga do wyzdrowienia jest długa i obejmuje fazę głębokiej refleksji i samoświadomości. Chociaż z najlepszymi intencjami, to, co człowiek robi, nie powinno być przez cały czas kontrolowane, ponieważ sprawi, że poczuje, że odbiera mu autonomię i wolność. Jeśli jesteś nastolatkiem, rodzina nie powinna zabraniać ci robienia rzeczy tak prostych, jak samotne chodzenie do łazienki lub wychodzenie na zewnątrz, zwłaszcza jeśli nie zjadłeś całego jedzenia na talerzu. Należy postępować zgodnie z wytycznymi przekazanymi nam przez profesjonalistę, który Cię leczy. 2. Negatywna opinia Nie wygłaszaj negatywnych komentarzy na temat ich ciała lub innych osób, ponieważ wzmocni to ideę, że ludzi należy doceniać tylko na podstawie ich wyglądu. Istnieje wiele sposobów, w jakie społeczeństwo bombarduje ludzi, zwłaszcza kobiety, kanonami piękna, które umniejszają osoby z nadwagą. Nie bądź tego częścią. Nie powinieneś też komentować typu „Jestem taki gruby…” lub „Stałem się krową”. Po prostu nie pomagają. 3. Ukryj chorobę Możliwe, że osoba dotknięta anoreksją powiedziała Ci o swoim problemie, ponieważ jest do Ciebie bardzo pewna siebie. Może też poprosić cię, żebyś nie mówił nikomu innemu, i że będzie rozczarowany, jeśli powiesz o tym jego rodzinie. Ponieważ mamy do czynienia z problemem zdrowotnym, w którym w najpoważniejszych przypadkach człowiek może umrzeć, ukrywanie tego oznacza bierne pogarszanie sytuacji. Musimy powiedzieć ludziom wokół nich i, jeśli to konieczne, powiadomić władze na wypadek, gdybyśmy zauważyli, że śmierć może nastąpić wkrótce. 4. Podejmuj pochopne decyzje Biorąc pod uwagę złożoność anoreksji, to nie zostanie naprawione w ciągu kilku dni. Musimy ufać, że leczenie będzie sprzyjać wyzdrowieniu danej osoby, ale musimy także zachować wobec niej postawę zrozumienia i być cierpliwym w tym procesie. Odniesienia bibliograficzne: Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne. (2013). Podręcznik diagnostyczno-statystyczny zaburzeń psychicznych. Piąta edycja. DSM-V. Masson, Barcelona. Rosen, (2003). Identyfikacja i leczenie zaburzeń odżywiania. Pediatria; 111:204–11. Narodowy Instytut Doskonałości Zdrowia i Opieki (2004). Zaburzenia odżywiania: interwencje opiekuńcze w leczeniu i postępowaniu z jadłowstrętem psychicznym, bulimią i pokrewnymi zaburzeniami odżywiania. Londyn: Narodowy Instytut Doskonałości Zdrowia i Opieki.
292 views, 6 likes, 0 loves, 1 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from PsychoMedic.pl: Ktoś z Twoich bliskich, przyjaciół choruje na zaburzenia odżywiania się? Anoreksję? Bulimię? Jeśli nie Czego nie mówić osobom z zaburzeniami odżywiania? / pexels Opublikowano: 11:48 „Ale masz piękne ciało!”, „Chciałabym mieć twoją dyscyplinę…”, „Ile ważysz i jesz kcal?”, „Zacznij jeść normalnie i wszystko się ułoży” – to tylko niektóre ze zdań, których lepiej nie mówić osobom z zaburzeniami odżywiania. Dietetyk Jakub Chwiłkowski w swoim poście na Instagramie wyjaśnia dlaczego. Czego nie mówić osobom z zaburzeniami odżywiania?Jakub Chwiłkowski – kim jest? „Wiem, że te komentarze niekiedy mogą być miłe, ale naprawdę trzeba z nimi uważać, bo skutki mogą być naprawdę nieprzyjemne […]. Tego typu słowa mogą bardzo łatwo nasilić ryzyko wystąpienia zaburzeń odżywiania (ED), a osobie, która je ma – mocno utrudnić życie i wychodzenie z nich” – tak zaczyna swój post Jakub Chwiłkowski, dietetyk. Ekspert stworzył listę 5 rzeczy, których lepiej nie mówić osobom z zaburzeniami odżywiania. „Ale masz piękne ciało!” zaburzenia odżywiania to zaburzenia psychiczne, a nie zaburzenia wyglądu czy masy ciała; większość osób z zaburzeniami odżywiania wygląda dla nas 'spoko’ i po wyglądzie uznamy, że 'ich nie mają’ – to błąd; komplementowanie za wygląd ciała może (u niektórych) nasilić problem, zwłaszcza jeśli osoba ma mocną niedowagę; wynika to z tego, że mówienie, że wygląda super może wywołać u tej osoby strach przed przybieraniem na wadze, bo 'już wygląda tak pięknie’. „Chciałabym mieć twoją dyscyplinę” w zaburzeniach odżywiania nie chodzi o dyscyplinę czy silną wolę tej osoby; mówiąc takie rzeczy, wzmagasz i umacniasz w takiej osobie to niebezpieczne zachowanie; przez to widzi to jako coś godnego podziwu, coś co warto mieć, jest dobre i warto się tego trzymać; niestety w zaburzeniach odżywiania chodzi o naszą utratę kontroli; zaburzenia kontrolują nas. „Super wyglądasz. Ile ważysz i jesz?” wierz mi – te osoby nie chcą tego wiedzieć, ani trochę; dla ciebie wzrost wagi to może być nic, dla nich ruch licznika o np. 0,1 kg to może być już katastrofa; komentarze na temat utraty wagi, wyglądu, tego, ile kalorii jedzą, co jedzą, czego unikają, tylko wzmacniają niepokój, lęk i mylny obraz własnego ciała. „Zacznij w końcu jeść normalnie i wszystko się jakoś ułoży!” Dietetyk wyjaśnia, że to zdanie nie jest odpowiednie, ponieważ dla osoby z zaburzeniami odżywiania takie „normalne” jedzenie nie jest proste. W wielu przypadkach trzeba walczyć o każdy kolejny kęs posiłku. „Przestań wymyślać sobie jakieś dziwne jazdy z jedzeniem!” tego nigdy nie mów; taka osoba może się przez to w sobie zamknąć i nie będzie chciała szukać pomocy; nie można mierzyć problemów innych własną miarą; dla ciebie dużym problemem może być wejście na trzecie piętro, dla kogoś innego wpisanie formuły do Excela; dla takiej osoby dużym problemem są zaburzenia odżywiania i nie można tego podważać. „Nie masz zaburzeń, bo jesteś szczupła” zaburzenia odżywiania nie mają jednego wyglądu; mogą dotknąć wszystkich, niezależnie od płci, wieku, wyglądu, wagi, religii, koloru skóry czy orientacji seksualnej. Jakub Chwiłkowski – kim jest? Jakub Chwiłkowski jest studentem dietetyki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od kilku lat popularyzuje wiedzę na temat szeroko pojętego zdrowego stylu życia. Obejmuje ona tematykę z zakresu zdrowego odżywiania i treningu. Jego profil na Instagramie obserwuje obecnie niemal 53 tys. osób. Zobacz także Magdalena Bury Z wykształcenia - dziennikarka, pedagożka i ekspertka ds. żywienia. Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Zainteresują cię również: Najpopularniejsze
Dejewska Clinic. Dejewska Clinic to zespół specjalistów kompleksowo zajmujących się leczeniem zaburzeń odżywiania oraz zaburzeń im współistniejących. To miejsce bezpieczeństwa, wyrozumiałości i wsparcia dla osób chorych oraz ich bliskich. Naszym celem jest pomagać, edukować i współdziałać na podłożu: specjaliści-pacjent.
Dziś przychodzę z tematyką, której zamierzam poświęcić znaczną część tej strony – zaburzeniami odżywiania. Wiem, że na początek lepiej byłoby chociaż spróbować nakreślić czym one są i jak naprawdę wyglądają, ale ten post chciałam opublikować jeszcze przed świętami. Tekst, który tu dla was skleiłam dotyczy przede wszystkim tego, jak pomóc komuś, kto choruje na bulimię albo kompulsywnie się objada i, co ważne, stara się powrócić do zdrowia (p pełnowartościowa dieta i wysiłek fizyczny). Spora część tego, co tu napisałam nie ma zastosowania w przypadku anoreksji. Tekst powstał trochę dla mnie, trochę dla innych bulimiczek, ale przede wszystkim dla ludzi, którzy chcieliby nam jakoś pomóc, ale za bardzo wiedzą jak się za to zabrać i w efekcie, często nieświadomie, szkodzą. Nie komentuj jej sposobu odżywiania się. Mało jest na świecie ludzi, którzy dobrze reagują na komentarze dotyczące ich sposobu odżywiania się, ale bulimiczki są pod tym względem szczególnie wrażliwe. Nie mów dziewczynie z zaburzeniami odżywiania ile ma jeść i w jaki sposób powinna komponować swoją dietę, chyba, że prosi Cię o radę (są szanse, że to zrobi, jeśli jesteś dla niej w tej kwestii wzorem). Prawdopodobnie nie jesteś dietetykiem, a samo to, że Twoja dieta dotąd nie zagwarantowała Ci zaburzeń odżywiania czy otyłości nie czyni jej dobrą dla drugiego człowieka. Zresztą, coś takiego jak uniwersalny jadłospis nie istnieje. Warto uodpornić się też na informacje (przekazywane średnio co tydzień) o nowym sposobie żywienia, który zainteresowana zamierza wprowadzić w swoje życie. W takiej sytuacji najlepiej po prostu życzyć powodzenia, nie wgłębiając się w temat, nawet, jeśli masz niemal stuprocentową pewność, że ten pomysł modyfikacji jadłospisu nie wypali. Osoba z problemami z jedzeniem ciągle szuka swojej żywieniowej drogi i nie ma w tym nic złego. Niektóre diety, nawet te wykluczeniowe, faktycznie okazują się pomocne w walce z chorobą. Miej na uwadze, że w każdej walce przegranym jest tylko ten, kto stoi w miejscu. Nie komentuj jej masy ciała. Po prostu tego NIE RÓB. Nie ważne czy właśnie przytyła dziesięć kilo i ledwo mieści się w spodnie, które kiedyś na niej wisiały (autentyczny przykład z soboty, pozdrawiam serdecznie). Wahania wagi są nieodłączną częścią problemów z jedzeniem. Przytycie może, na przykład, wiązać się z cyklem napadów obżarstwa czy początkową fazą zaprzestania kompensacji. Zwrócenie na nie uwagi, niezależnie od przyczyny, na pewno nie będzie motywujące. Uwagi odnośnie utraty masy ciała zachęcają do kontynuowania zachowań, które do nich doprowadziły, co może mieć zastosowanie w przypadku osób otyłych, ale być toksyczne dla tych, które już nie powinny redukować swojej masy ciała. Zrezygnuj z komplementów dotyczących sylwetki (o obelgach chyba nie muszę mówić, prawda?), a jeśli chcesz powiedzieć bulimiczce coś miłego – odnieś się do fryzury czy makijażu. Raz Laury są chudsze, raz Laury są grubsze (tylko choker się nie zmienia~). Pozwól jej jeść w ciszy i spokoju, jeśli tego potrzebuje (a potrzebuje na pewno, jeśli jedząc siada daleko od reszty albo zamyka się w swoim pokoju). Relacja z jedzeniem osoby chorej na ED jest zaburzona nie tylko ze strony psychologicznej, ale i z fizycznej, a jej podreperowanie to co najmniej kilka miesięcy pracy. Ważnym aspektem powrotu do zdrowia jest nauka świadomego jedzenia (odsyłam do: Osoba chora na bulimię ma problemy z rozróżnieniem głodu od sytości i większości stanów emocjonalnych. Posiłki na ogół są dla niej stresujące same z siebie, a stres, niestety, jest najlepszym przyjacielem kompulsywnego obżarstwa, które zaś prowadzi do zachowań kompensacyjnych. W głowie bulimiczki toczy się ciągła walka, a zmagania się z natłokiem myśli dotyczących jedzenia są powszechne zwłaszcza na początku walki z chorobą. Nie zrozumiesz tego, jeśli jesteś osobą zdrową, ale doskonale wiesz o czym mówię jeśli chorujesz. Zasady są proste. Posiłek powinien być satysfakcjonujący; tzn. względnie smaczny, zdrowy, ładnie podany, zjedzony przy stole (najlepiej w posprzątanym pokoju) i w spokoju, bez odwracających uwagę bodźców, takich, jak dźwięki karetki z telewizora czy rozmów. Arcyważne pytania o kawalera i to, jak w szkole zostaw na później, najlepiej na moment po posiłku. Nie dość, że nie będziesz przeszkadzać w trakcie jedzenia to jeszcze zajmiesz myśli takiej osoby po nim, wtedy, kiedy prawdopodobnie nie jest jeszcze pewna swojej sytości i już w swojej głowie idzie do szafki po garść cukierków. Nie namawiaj jej do jedzenia i słuchaj, co do Ciebie mówi. PS Nie sprawdza się w przypadku babć. To szczególnie ważne, na przykład, przy świątecznym stole. Przejadanie się najczęściej prowadzi do napadu bulimicznego, więc namawianie bulimiczki na kolejny kawałek ciasta po tym, jak już raz odmówiła to pchanie jej w objęcia destrukcyjnego nałogu. Nie proponuj koleżance czekoladek, kiedy mówiła, że chce ograniczyć słodycze. Nawet, jeśli przez chwilę uzna Cię za nieuprzejmą to możesz mieć pewność, że w niedalekiej przyszłości będzie za to wdzięczna, a fakt, że oparła się pokusie pozytywnie zachęci ją do kontynuowania zdrowej diety. Słuchaj i okazuj empatię. Dziewczyny z zaburzeniami odżywiania albo nie mówią o swoim problemie wcale i udają, że go nie ma albo, kiedy już się otworzą, mówią o jedzeniu, napadach i rzyganiu na okrągło, co może być męczące. Jeśli chcesz o tym słuchać staraj się okazywać empatię, na przykład zwrotami "przykro mi, że musisz przez to przechodzić", ale unikaj rad czy moralizowania. Hasła typu "po prostu tyle nie jedz" osobom zdrowym wydają się sensowne i użyteczne, ale dla osoby chorej są tylko przykrym spłyceniem problemu, niemożliwym zresztą do wcielenia w życie. Uważaj co mówisz. Takie pytania jak "po co to jesz, skoro i tak wyrzygasz?" zapamiętujemy na długo, stoją nam potem ością w gardle i wracają w najmniej oczekiwanych momentach. Pamiętaj, że masz też prawo nie chcieć o tym rozmawiać, jeśli problemy drugiej osoby negatywnie wpływają na Twoje życie. Powiedz o tym w delikatny sposób. Jest jeszcze kilka rzeczy, które możesz zrobić dodatkowo, jeśli naprawdę bardzo mocno kochasz osobę z zaburzeniami odżywiania, a jej zdrowie jest dla Ciebie ważniejsze niż własne przyzwyczajenia. Nie będę ich opisywać szczegółowo, postawię na myślniki. Niektóre z nich wymagają wspólnego zamieszkania, będą użyteczne dla rodziców chorujących ♥ Nie zostawiaj na wierzchu swojego jedzenia. ♥ Trzymaj jedzenie w kuchni, znajdź konkretnym produktom żywieniowym stałe miejsce (dzięki temu bulimiczka uniknie sytuacji w której zamiast puszki groszku znajduje ulubioną czekoladę). ♥ Postaraj się o to, by w lodówce zawsze było coś, co dana osoba może zjeść bez wyrzutów sumienia... ♥ ...ale nie kupuj na zapas, zwłaszcza rzeczy niezdrowych. ♥ Mów z wyprzedzeniem o swoich planach żywieniowych, jeśli dotyczą też one osoby chorej (na przykład w sytuacji, kiedy to ty przyrządzasz jej posiłki). ♥ Dowiedz się jakie typy produktów najczęściej pogrążają bliską Ci osobę i nie sięgaj po nie w jej obecności. ♥ Spróbujcie razem uczynić swoją dietę zdrowszą, nawet najmniejsze zmiany zostaną docenione. ♥ Zaproponuj wspólny wysiłek fizyczny, choćby spacer. ♥ Zapytaj czy jest coś, co możesz zrobić dla bliskiej Ci osoby w związku z jej chorobą i, jeśli to możliwe, dostosuj się do wskazówek. A, no i prośba na koniec - NIE KUPUJCIE BULIMICZKOM NA ŚWIĘTA SŁODYCZY. Serio, za cenę czekolady można kupić jakiś średniej jakości lakier do paznokci, błyszczyk czy nawet mydło w płynie. Wszystko będzie lepszą opcją niż słodkości, których i tak, na pewno, ma w święta dookoła siebie od groma. W najbliższym czasie planuję napisać o tym, czym jest i jak właściwie wygląda napad bulimiczny, opowiedzieć trochę o historii swojej choroby, wyznać wam dlaczego tak bardzo nienawidzę świąt, ponarzekać trochę na nikłe znaczenie poprawności językowej dla większości Polaków i zająć się tematem diet wykluczeniowych pod kątem osób z zaburzeniami odżywiania. Kolejność będzie, znając mnie, wybitnie przypadkowa.
W rezultacie istnieje ryzyko przyrostu masy ciała, prowadzącego do otyłości, cukrzycy, nadciśnienia i innych powikłań. Osoba z zaburzeniami z napadami objadania się może również. czuć, że jej zachowania żywieniowe są niekontrolowane. często być na diecie, ale trudno jest jej przestrzegać lub schudnąć. planować objadanie
„Niekoniecznie trzeba mówić o tym, że musisz pójść do psychologa, bo widzimy, że za bardzo się odchudzasz. Lepiej powiedzieć, że przy takim odchudzaniu często pojawiają się problemy z koncentracją uwagi, że warto się wzmocnić, bo jesteś w takim wieku, w którym dobrze jest się zastanowić nad tym, co chcesz robić w życiu, jaką szkołę wybrać, co jest dla ciebie ważne” – twierdzi Dorota Minta, psycholog i psychoterapeutka, pracująca z osobami zmagającymi się z bulimią i anoreksją. Redakcja: Jak rozpoznać rozwijające się zaburzenia odżywiania u dzieci? Co powinno zaalarmować rodzica? Dorota Minta: Każda drastyczna zmiana zachowania jest niepokojąca i to dotyczy wszystkich zaburzeń, nie tylko odżywania. Jeżeli obserwujemy jakieś nowe czy zmienione zachowania przez około dwa tygodnie, to zazwyczaj potrzebna jest co najmniej konsultacja z psychoterapeutą. Rzadko dzieje się tak, że dziecko od razu przestaje jeść. Na początku zaczyna się zdrowiej odżywiać, samo gotuje, następnie omija jakieś posiłki, mówi, że nie jest głodne, że coś mu nie smakuje. Porcje jedzenia stają się coraz mniejsze lub są eliminowane różne produkty z jadłospisu. Takie zachowania są już wyraźnym sygnałem, że coś jest nie tak i warto się temu przyjrzeć oraz podjąć rozmowę. Takie dzieci coraz więcej czasu spędzają w samotności, zamykają się w pokoju, zmieniają styl ubioru. Paradoksalnie, na początku podkreślają swoim strojem to, że szczupleją, a potem zaczynają to maskować – chodzą w za luźnych ubraniach, zakładają bluzki z długimi rękawami, choć jest ciepło. Odsuwają się od rodziny i od towarzystwa. Nagle maleje liczba koleżanek i kolegów, przychodzących do domu. Dziecko coraz rzadziej wychodzi ze znajomymi. Takie zachowania wymagają przyjrzenia się, porozmawiania oraz skorzystania z pomocy psychologa. Chciałabym jednak podkreślić i uczulić rodziców, że czasami dziecko nie z chce z nimi rozmawiać nie dlatego, że ich nie kocha albo im nie ufa, często po prostu jest mu trudno rozmawiać z bardzo bliską osobą i ktoś trzeci może być katalizatorem pozytywnych zmian. Dziecko z zaburzeniami odżywiania może zaprzeczać problemowi i nie chcieć skorzystać z pomocy psychologa. Co zrobić w takim przypadku? Jak je zmotywować i rozmawiać na ten temat? Moim zdaniem niekoniecznie trzeba mówić o tym, że musisz pójść do psychologa, bo widzimy, że za bardzo się odchudzasz. Lepiej powiedzieć, że przy takim odchudzaniu często pojawiają się problemy z koncentracją uwagi, że warto się wzmocnić, bo jesteś w takim wieku, w którym dobrze jest się zastanowić nad tym, co chcesz robić w życiu, jaką szkołę wybrać, co jest dla ciebie ważne. Na pewno nie można dziecka zmuszać, ponieważ wtedy niczego nie osiągniemy. Należy proponować spotkanie ze specjalistą na zasadzie: pójdź, sprawdź, zobaczysz jak to wygląda, może dowiesz się o sobie czegoś ciekawego. Trzeba też zaufać psychologowi, że dalej będzie umiał dotrzeć do dziecka i pomóc mu w rozwiązaniu problemu. Warto przy tym pamiętać, że zaburzenia odżywiania, problemy i stany depresyjne zdarzają się też w rodzinach, w których wszystko jest w porządku. To wcale nie musi być reakcja na to, że rodzice są zimni, nie kochają i nie rozumieją albo są sami ze sobą w konflikcie. Zaburzenia odżywiania pojawiają się także w całkiem zwyczajnych rodzinach. Czasami wynika to z tego, że dziecko jest bardziej wrażliwe niż przeciętnie, nie odnalazło się w grupie rówieśniczej, jest w nieodpowiedniej dla niego szkole. Ile trwa terapia zaburzeń odżywiania dzieci? Czy rodzice powinni nastawić się na długą batalię o zdrowie swojego dziecka? Mam złą wiadomość – to nie jest krótka terapia. Dziecko borykające się z zaburzeniami odżywiania powinno być objęte opieką psychologiczną przez dłuższy czas. Na pewno nie można porzucać leczenia, kiedy jest lepiej. W takich sytuacjach nie należy odpuszczać, bo zaburzenia odżywiania potrafią powracać. Mam pacjentki, które dobrze funkcjonują i w tej chwili nie mają zaburzeń odżywiania, ale wiedzą, że na kryzys życiowy reagują pewnymi zachowaniami. Za sukces terapii uważam to, że po 5 latach przychodzą na 3 miesiące wsparcia i z powrotem wracają do swojego zwyczajnego życia. Jak to wygląda w praktyce? Od czego się zaczyna? Terapia zaburzeń odżywiania wymaga współpracy z rodziną. Najpierw do gabinetu psychologa przychodzą rodzice. Najlepiej, żeby na takim spotkaniu byli zarówno matka, jak i ojciec. Opowiadają o tym, jakie zachowania dzieci ich zaniepokoiły, psycholog ma możliwość zapytaniaczy w ich życiu coś się wydarzyło, np. zmarł ktoś bliski i zaburzenia odżywiania mogą być reakcją na stratę. Następnie odbywa się spotkanie z dzieckiem. To, co dzieje się na spotkaniu jest objęte tajemnicą. Jedynym momentem, w którym jestem z niej zwolniona, jest zagrożenie życia lub zdrowia dziecka. Współpracuję też blisko z psychiatrą, ponieważ niejednokrotnie potrzebne jest farmakologiczne wsparcie psychoterapii. Oczywiście psychologowie pracują w różnych nurtach i szkołach, ale generalnie na początku spotkania odbywają się dwa razy w tygodniu. Zdarza się, że obok terapii indywidualnej warto zaproponować dziecku terapię grupową, wspierającą proces wychodzenia z zaburzeń. Czasami potrzebna jest także systemowa terapia całej rodziny. To wszystko trwa, należy więc uzbroić się w cierpliwość. Czy metody leczenia zaburzeń odżywiania dzieci różnią się od terapii dorosłych? Narzędzia psychoterapeutyczne są generalnie te same. Oczywiście inaczej wygląda komunikacja z małym dzieckiem, a inaczej z nastolatkiem. Na pewno wielu rodziców zastanawia się, czy możliwe jest całkowite wyleczenie dziecka borykającego się z zaburzeniami odżywiania. Jak często ten problem powraca? Czy rodzina, w której pojawiła się bulimia lub anoreksja już zawsze będzie żyć w cieniu choroby? Zaburzenia odżywiania, podobnie jak stany depresyjne, mogą powracać. Osoby nadwrażliwe emocjonalnie mają pewną skłonność do reagowania w ten sposób na problemy z własnym życiem. Nie można jednak mówić o życiu w cieniu choroby. Jasne, że rodzice, których dzieci w ogóle zachorowały, mają tendencję do nadopiekuńczości, wynikającej często z poczucia winy, ale rolą psychoterapeuty jest przygotowanie ich do życia po zakończeniu terapii. Rodzice dostają konkretne instrukcje na temat tego, jak postępować wobec dziecka, jak z nim rozmawiać, jak zachowywać się podczas posiłków. Trzeba pamiętać, że młody człowiek, któremu udało się pomyślnie przejść przez proces leczenia, powinien staranniej niż przeciętna osoba dbać o swoją kondycję psychiczną. Rodzice, mający problem pomiędzy sobą i którym faktycznie zależy na tym, aby dobrze zadbać o dziecko, sami też poddają się terapii – dzięki temu wiedzą, jak na nowo budować relację ze swoim dzieckiem. Co dzieje się w sytuacji, kiedy terapia w poradni nie odnosi pożądanego skutku? Kiedy niezbędne jest leczenie szpitalne? Podejmując decyzję o terapii szpitalnej bierze się pod uwagę wskaźniki somatyczne, czyli masę ciała, jak i kwestie dotyczące funkcjonowania psychicznego. Ja mam taką zasadę, że pacjentów z zaburzeniami odżywiania zawsze konsultuję z lekarzem psychiatrą i ściśle z nim współpracuje. W niektórych przypadkach potrzebne jest wsparcie farmakologiczne. Niestety w Polsce mamy bardzo małe możliwości, jeśli chodzi o leczenie szpitalne osób z zaburzeniami odżywiania. Warszawa jest akurat takim miastem, gdzie z trudem, ale można dostać pomoc psychiatryczną. Dużo gorzej wygląda to w mniejszych ośrodkach. Mamy za mało specjalistów. Jak wspierać dziecko po terapii? Trzeba po prostu dobrze żyć z dzieckiem. Dla większości rodziców taka sytuacja jest sygnałem, że muszą nad sobą popracować, żeby umieć poradzić sobie z chorobą i inaczej budować relacje ze swoją pociechą. Z dzieckiem trzeba spędzać czas, mieć otwartą głowę oraz próbować je zrozumieć. Warto zatem ściągnąć aplikację Tik Tok, Instagram i wiedzieć, co można znaleźć na Youtube’ie. Rozmowa to podstawa. Należy dbać o dobre relacje w domu i nie jeść obiadu z włączonym telewizorem. Dziękujemy za rozmowę. I cz. wywiadu z p. Dorotą Mintą: Dorota Minta – ukończyła psychologię ze specjalizacją kliniczną na Uniwersytecie Wrocławskim, Akademię Pedagogiki Specjalnej w Warszawie oraz Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy terapeutycznej, szkoleniowej. Wykładowca akademicki, autorka programów nauczania, publikacji naukowych i popularnonaukowych. Pracuje z osobami zmagającymi się z zaburzeniami odżywiania (anoreksją i bulimią), doświadczającym obniżonego nastroju, odczuwającymi braku satysfakcji z własnego życia i niską samoocenę. Pomaga radzić sobie z trudnościami pojawiającymi się w życiu w obliczu kryzysu związanego np. z przewlekłą chorobą, utratą pracy, rozpadem związku, żałobą. Zajmuje się również psychologicznymi aspektami odżywiania chorych między innymi w chorobach nowotworowych. Związana z grupą terapeutów „Psycholodzy Lwowska”.
Dzisiaj mówię o tym, co warto wiedzieć żyjąc z lub chcąc pomóc osobie cierpiącej na zaburzenia odżywiania. Dajcie proszę znać, czy taki odcinek był dla was pomocny. :) Zapraszam do wysłuchania dzisiej – Écoutez #021 Jak pomóc? Odcinek dla bliskich osób cierpiących na zaburzenia odżywiania. par To Tylko Dieta instantanément sur votre tablette, téléphone ou navigateur Poważne zaburzenia odżywiania mogą przybrać rozmaite formy. Czym się objawiają? Co można zrobić? Odpowiemy w tym zaburzenia odżywiania stały się powszechnym problemem i mają wiele możliwych przyczyn. Czynnik społeczno-kulturowy stał się mieczem obosiecznym, ponieważ często koncentruje się na tak zwanym micie piękna. Promując zdrowy styl życia, społeczeństwo egzekwuje określone standardy wyglądu ciała. W ten sposób zachowania wielu ludzi ulegają zmianie i mogą wtedy wystąpić poważne zaburzenia czym one polegają? Właściwie istnieją na ten temat dwie różne koncepcje. Obsesja i oczekiwanie, żeby prowadzić zdrowy tryb życia, przestrzegać modnych trendów żywieniowych i liczyć kalorie mogą stanowić zagrożenie. Mogą również narazić osobę na problemy ze zdrowiem psychicznym, emocjonalnym i fizycznym. W ten sposób właśnie rozwijają się poważne zaburzenia zaburzenia odżywiania – słowem wstępuWedług Centrum Zdrowia Młodych Kobiet termin „poważne zaburzenia odżywiania” jest często używany opisowo. Nie służy do diagnozowania tego typu zaburzeń. Mają one bowiem miejsce wtedy, gdy posiłki są spożywane z powodów innych niż naturalna potrzeba jedzenia. W rzeczywistości przegląd podaje kilka przykładów, takich jak następujące sytuacje: Jedzenie z nudów lub pod wpływem stresu. Pomijanie posiłków. Jedzenie emocjonalne. Pomijanie głównych grup żywnościowych. Jedzenie codziennie tych samych posiłków. Wspomniany artykuł wyjaśnia, że obsesyjne zachowania dotyczące ilości i rodzaju jedzenia mogą prowadzić do zaburzeń, takich jak objadanie się. Może się to również zdarzyć, gdy dana osoba staje się restrykcyjna podczas stosowania diety, co może prowadzić do jadłowstrętu zaburzenia odżywiania łączą niezdrowe odżywianie i zachowania, ukierunkowane na to, aby schudnąć. Kiedy taka sytuacja utrzymuje się przez dłuższy czas, osoba jest narażona na rozmaite choroby fizyczne i problemy z objawy zaburzonego odżywianiaZaburzenia odżywiania mogą powodować poważne szkody zdrowotne. Z tego powodu w czasopiśmie Psychology and Health wyjaśniono, że musisz uważać na znaki ostrzegawcze, które pozwolą Ci je rozpoznać. Obejmuje to między innymi objawy takie jak: Stałe wahania wagi Długoterminowa dieta i efekt jojo Niezwykle restrykcyjne diety i ćwiczenia Obsesja na punkcie ciała, ćwiczeń i jedzenia Udręka z powodu własnego wizerunku Zachowanie kompulsywne lub emocjonalne Poczucie winy lub wstydu, gdy nie jest możliwe trzymać się diety lub planu ćwiczeń Stosowanie środków wyrównawczych, takich jak ograniczenie jedzenia, ekstremalne ćwiczenia, post, a nawet środki przeczyszczające Pomijanie posiłków Występowanie problemów trawiennych Objadanie się Liczenie kalorii Problemy z niską samooceną Unikanie zaangażowania społecznego, które obejmuje jedzenie Poważne zaburzenia odżywiania – jak je rozpoznać?Phillipa Hay i Jane Morris w swoim opracowaniu podkreślają, że najważniejszym elementem ustalania, czy ktoś cierpi na zaburzenia odżywiania jest poznanie kryteriów diagnostycznych omawianego ktoś mówi: „Mam problemy z jedzeniem”, opisuje swoje zachowanie związane z jedzeniem, ale bez jednoznacznej diagnozy. Jeśli jednak osoba spełnia określone kryteria, jej dolegliwość może zostać sklasyfikowana jako zaburzenia odżywiania. Jednak możliwe jest również, że objawy mogą nie być na tyle silne, aby można je było zdiagnozować jako poważne zaburzenie udostępniony w pewnym czasopiśmie dotyczącym odżywiania się stwierdza, że osoba z tego rodzaju zaburzeniami może wykazywać objawy o różnej za pośrednictwem The American Journal of Clinical Nutrition grupa specjalistów ustaliła, że jeśli zaburzenia odżywiania nie zostaną odpowiednio wcześnie rozwiązane i wyleczone, mogą stać się jadłowstrętem psychicznym, zaburzeniem napadowego objadania się lub bulimią. Zaburzenia te mogą u każdego pacjenta przedstawiać się inaczej i pozostawiać po sobie konsekwencje na całe skutki zdrowotneChociaż na początku może to pozostać niezauważone, zaburzenia odżywiania mają negatywny wpływ zarówno na zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Wiele z nich to konsekwencje na całe życie. Przyjrzyjmy się głównym zaburzenia odżywianiaZaburzenia odżywiania powodują obsesyjne myśli o jedzeniu przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Osoba ta myśli tylko o kaloriach, ćwiczeniach, planowaniu posiłków lub objadaniu się, lub przeczyszczaniu się. W związku z tym istnieje zwiększone ryzyko następujących poważnych zaburzeń odżywiania: Jadłowstręt psychiczny: przegląd Uniwersytetu Cambridge opisuje ten termin jako zaburzenia odżywiania klasyfikowane przez szkodliwe zmiany w wizerunku i formie ciała. Istnieje kilka rodzajów tego zaburzenia. Anoreksja restrykcyjna ma miejsce, gdy żywność jest ograniczana, aby schudnąć lub zapobiec przybieraniu na wadze. Inne formy zaburzonych zachowań obejmują objadanie się i przeczyszczanie przez środki przeczyszczające, moczopędne, wywołane wymioty lub ekstremalne ćwiczenia fizyczne. Bulimia: Literatura opisująca poważne zaburzenia odżywiania opisuje bulimię jako zaburzenie, które charakteryzuje się spożywaniem nadmiernych ilości jedzenia w krótkim czasie, czyli napadami objadania się. Po tym następuje poczucie winy i wstydu, często skutkujące samoistnymi wymiotami, nadużywaniem środków przeczyszczających i ekstremalnymi ćwiczeniami. Inne rodzaje zaburzeń odżywiania związanych z bulimią i anoreksjąChoate i Gintner twierdzą, że anoreksja i bulimia mają ze sobą wiele wspólnego, ponieważ oba zaburzenia wiążą się z napadami objadania się i przeczyszczaniem. Autorzy ci zdecydowali się rozważyć napadowe objadanie się i przeczyszczanie się jako podtyp zaburzeń napadowego objadania sięTen podtyp zaburzenia jest najczęstszy, ponieważ występuje zarówno w anoreksji, jak i artykuł wyjaśnia, że napady objadania się i przeczyszczania charakteryzują się epizodami intensywnego jedzenia, po których następują wywoływanie wymiotów, nadużywanie leków moczopędnych, przeczyszczających lub nadmierne ćwiczenia. Podczas napadowego objadania się traci się kontrolę podczas wymiotówMa to na celu usunięcie spożytej żywności z organizmu w celu zapobiegnięcia przybieraniu na odchudzania w tym przypadku obejmują również nadmierne ćwiczenia i nadużywanie środków przeczyszczających i moczopędnych. Często następują po nim epizody „niekontrolowanego” objadania się. Ponadto osoby, które same wywołują wymioty, często jedzą dużo i szybko, niezależnie od tego, czy są syte, czy problemy zdrowotneGrupa lekarzy odkryła, że inne konsekwencje zaburzeń odżywiania obejmują zwiększone ryzyko otyłości, utratę masy kostnej, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, niskie tętno, niskie ciśnienie krwi, zaburzenia równowagi wodno-elektrolitowej, depresję, izolację społeczną i zwiększony zaburzenia odżywiania – jak je korygować?Na szczęście istnieją narzędzia, które mogą pomóc w kontrolowaniu zaburzeń odżywiania, zanim stan osoby znacznie się pogorszy. Czasopismo Farmakologia i terapia wyjaśnia, jak zapobiegać i korygować te zaburzenia. Oto kilka zaleceń:Zaakceptuj swoje ciało takim, jakie jestNie krytykuj siebie, kiedy patrzysz w lustro. Twoje ciało to Twój dom. Przemieszcza Cię po świecie i Cię chroni. Zastąp negatywny dialog wewnętrzny pozytywnymi stwierdzeniami. Doceń wszystkie niesamowite rzeczy, których może dokonać Twoje modnych dietZaleca się zdrowe odżywianie z umiarem. Zapobiegnie to poczuciu deprywacji i kompulsywnemu powrotowi do objadania się po zakończeniu na bok wagęUżywanie wagi może być obsesyjne i prowadzić do ekstremalnych wzorców odchudzania. Odrzuć wagę i przekonaj się, jak czujesz się sama ze swoim ciałem i jak dopasowują się Twoje ubrania. Pamiętaj: bądź miła dla siebie i nie porównuj się z innymi. Koniec końców nie chodzi o wpasowanie się w jakieś szablony, ale raczej o to, żeby dobrze czuć się w swojej zdrowy plan ćwiczeńSpróbuj zastanowić się, jak często ćwiczysz i wyznacz sobie realistyczne cele. Zamiast postrzegać to jako poświęcenie dla utraty wagi, powinnaś raczej się tym profesjonalną pomoc, jeśli masz poważne zaburzenia odżywianiaJeśli Twoje zachowania związane z jedzeniem są poważne, poszukaj profesjonalnej pomocy. Dietetyk doświadczony w poradnictwie dotyczącym zaburzeń odżywiania lub psychoterapeuta może pomóc Ci w zdrowszym odżywianiu, a także doradzić Ci, jak stawić czoła temu, co mogło doprowadzić Cię do tego niezdrowego byłoby, gdyby był dostępny multidyscyplinarny zespół terapeutyczny, aby pomóc w rozwiązaniu wszystkich czynników wyzwalających. Ten zespół powinien ściśle ze sobą współpracować, aby pomóc Ci osiągnąć cele zdrowotne. Istnieje duża szansa na przezwyciężenie zaburzeń odżywiania dzięki odpowiedniej interwencji na może Cię zainteresować ...
W przypadku chorych, którzy nie ukończyli 18 roku życia, niezbędne jest zaangażowanie w leczenie całej rodziny (terapia rodzinna). Ważnym aspektem terapii jest psychoedukacja – zarówno pacjenta, jak i jego bliskich – służąca wyjaśnieniu mechanizmów anoreksji i sposobów radzenia sobie z zaburzeniami odżywiania.
Zaburzenia odżywiania a ich związek z zaburzeniami osobowości Ostatnimi laty wielu badaczy i psychologów podjęło wielokrotne próby zmierzenia się z problemem zaburzeń odżywiania i odpowiedzi na pytanie o czynniki decydujące o ich wystąpieniu. Nie ma jednak jednej bezpośredniej przyczyny - jest to zaburzenie o skomplikowanym, znacznie głębszym, wieloczynnikowym podłożu. Wśród takich czynników znajdują się uwarunkowania biologiczne (podłoże genetyczne, biochemiczne), społeczno-kulturowe (obecny kanon piękna nagłaśniany przez media, ciało jako temat tabu w wielu kulturach), presja rówieśników czy wychowanie. Nie bez znaczenia są również indywidualne cechy osobowości danej jednostki oraz jej funkcjonowanie psychologiczne: wyuczone schematy myślenia, zachowania oraz przekonania. Zaburzenia odżywiania, czyli zaburzenia łaknienia o podłożu psychicznym zakwalifikowane zostały do zaburzeń behawioralnych związanych z zaburzeniami fizjologicznymi i czynnikami fizycznymi. Dzieli się je na 2 grupy: zaburzenia specyficzne (anorexia nervosa, bulimoreksja, bulimia nervosa) zaburzenia niespecyficzne (zespół jedzenia nocnego, zespół objadania się, anarchia żywieniowa, otyłość) W tym artykule omówione zostaną trzy spośród podanych zaburzeń odżywiania tj. : jadłowstręt psychiczny (anorexia nervosa) - to zaburzenie polegające na dążeniu do znacznego, odbiegającego od norm ograniczenia masy ciała. Zaburzone spostrzeganie i ocena własnego obrazu ciała, wyglądu, lęk przed przybraniem na wadze to tylko niektóre spośród cech charakteryzujących to zaburzenie. żarłoczność psychiczna (bulimia nervosa) – zaburzenie przejawiające się napadowym, nadmiernym przyjmowaniem pokarmów z następującym po nim poczuciem winy i podejmowaniem czynności zmierzających do usunięcia nadmiaru kalorii. Z reguły nie dochodzi tutaj do spadku masy ciała, znajduje się ona zazwyczaj w normie. zespół kompulsywnego objadania się (Binged Eating Disorder) – określane potocznie także jako „uzależnienie od jedzenia” to zaburzenie polegające na spożywaniu dużych ilości pokarmu w niekontrolowany sposób, bez odczuwania fizycznego głodu. Od bulimii, zespół kompulsywnego jedzenia różni się tym, że cierpiące na nią osoby nie prowokują wymiotów oraz nie przeczyszczają się regularnie, aby nie przytyć. Dochodzi do tego, że niektóre osoby potrafią nie jeść w ciągu dnia prawie wcale tylko po to, aby wieczorem i nocą pochłonąć ogromne ilości jedzenia[1]. Osoby dotknięte tym zaburzeniem z reguły cierpią także na depresje i/lub anoreksje. Co rozumiemy pod hasłem „zdrowa osobowość” ? Osobowość ogólnie możemy zdefiniować jako „zespół stosunkowo trwałych cech, dyspozycji czy właściwości jednostki, które odróżniają ją od innych, nadających spójność zachowania, myśli, uczuć i zachowania w określonym środowisku”. Z kolei jej zaburzenia charakteryzują się trwałymi ale nie przystosowawczymi wzorcami zachowania, przeżywania siebie oraz stosunku do własnej osoby i otoczenia, a więc – przede wszystkim trudnościami w funkcjonowaniu społecznym i behawioralnym co związane jest często z subiektywnie odczuwanym cierpieniem. Badanie osobowości, ze względu na jej strukturę i dynamikę rozwoju, jest złożonym i wielowymiarowym procesem. W świetle literatury danego zagadnienia znaczenie częściej przytaczane są wyniki badań, które dotyczą przede wszystkim kobiet. Jednak badania na 15‒osobowej grupie mężczyzn (Fassin i in.)[2] ujawniły brak istotnych różnic pomiędzy cechami temperamentu w badanych grupach chorych kobiet i mężczyzn. Co ciekawe okazało się, że profil psychologiczny młodych mężczyzn ‒ kulturystów jest podobny do profilu kobiet z jadłowstrętem psychicznym (Mikołajczyk i in., 2004). Wyniki uzyskane w badaniach typologicznych wskazują, iż rozpowszechnienie zaburzeń osobowości wśród osób cierpiących na zaburzenia odżywiania mieszczą się w granicach 23-80%. Już dawno jednak zauważono, iż dziewczęta i kobiety cierpiące na zaburzenia odżywiania wyróżniają się pewnymi cechami osobowości, biorąc pod uwagę początek ich rozwoju w okresie adolescencji i wczesnej dorosłości – a więc okresach: kształtowania się autonomii, indywidualizacji młodych kobiet, a także wzmożonych objawów stresowych. Badania Grilo wskazują, że zaburzenia osobowości wśród pacjentek z anoreksją występowały dwukrotnie częściej niż w badanych grupach osób zdrowych. Przede wszystkim skupiają się na poszukiwaniu tych cech, które mogą być odpowiedzialne za zaburzenia odżywiania – bezpośrednie predykatory. Nieprawidłowe cechy osobowości, przykre, niekiedy traumatyczne doświadczenia z przeszłości, czy wystąpienie jakiś zaburzeń psychicznych należą do właśnie takich czynników. Wykazano (na podstawie badań hiszpańskiej grupy dziewcząt), że to właśnie neurotyzm[3] jest największym czynnikiem ryzyka zaburzeń odżywiania a znaczenie protekcyjne może odgrywać tutaj wysoka samoocena. Opisane przez Strobera trzy typy osobowości różnią się od siebie w zależności od stopnia nasilenia dezintegracji osobowości oraz rokowania‒ tj.: typ lękowy z niską samooceną i problemami interpersonalnymi, typ impulsywny z niska tolerancja frustracji i dysforycznym nastrojem oraz typ z niewielką patologią osobowości. Polska wersja badań również ujawniła 3 typy zaburzeń odżywiania : typ neurotyczny, borderline i typ psychotyczny. Osobowość lękowa to taka, w której na pierwszy plan wysuwają się sprzeczne charakterystyki –z jednej strony jest to pragnienie relacji społecznych i bycia akceptowanym, a z drugiej ich unikanie (skrajna introwersja) z powodu przeżywania nadmiernego lęku, obawą przed wchodzeniem w bliższe związki z ludźmi, a także poczuciem niższości w stosunku do innych. Wiąże się ona często z osobowością zależną polegająca na przyzwalaniu innym do przejęcia odpowiedzialności za własne życie, podporządkowania innym swoich potrzeb, oraz poczuciem bezradności i narastającego stresu w sytuacjach osamotnienia. Przykładem takich osób mogą być pacjentki cierpiące na restrykcyjną postać jadłowstrętu. Z kolei osoby z bulimią przejawiały zaburzoną osobowość borderline czy histroniczą. Borderline ‒ czyli zaburzenie z pogranicza psychozy i nerwicy. Cechuje je niestabilność postrzegania samego siebie, uczuć, emocji, impulsywność i chwiejna samoocena. Do tego dochodzi postrzeganie wewnętrznej pustki, desperacji i wynikająca z tego „chęć” angażowania się w intensywne, niestabilne (szybko zrywane) związki z innymi ludźmi. Sytuacje spostrzegane są na kontinuum ‒ od idealizowania do momentalnego, nieuzasadnionego i całkowitego ich podważenia. Borderline posiada pewne cechy wspólne z osobowością histroniczną (przesadne dramatyzowanie i wyrażaniem emocji, płytka i chwiejna uczuciowość, nadmierna koncentracją na atrakcyjności fizycznej). Naukowcy dość często łączą anoreksje bulimiczną i bulimię z osobowością z pogranicza. Nie oznacza to, że każda osoba, która ma zaburzenia odżywiania ma również zaburzoną osobowość (ani odwrotnie), może to jednak mieć znaczenie w odniesieniu ewentualnego, w tym wypadku utrudnionego leczenia. Z badań przeprowadzonych wśród kobiet z zaburzeniami odżywiania, wynika, że wśród osób, które miały próby samobójcze przed zachorowaniem na zaburzenia odżywiania, zdecydowanie dominują zaburzenia obejmujące prowokowanie wymiotów i przeczyszczanie się. Chorzy na anoreksję oprócz wskazanych wcześniej objawów, posiadają z reguły niską samoocenę, problemy z samookreśleniem oraz podwyższony wymiar narcyzmu. Dążenie do uzyskania pełnej kontroli stało się u nich wyznacznikiem sukcesu, sztywności zachowań i myślenia. Odstępstwa od pożądanego stanu, jakakolwiek spontaniczna zmiana powoduje narastanie lęku. Jeśli chodzi o analizę relacji interpersonalnych i komunikacji to ujawnia się neurotyczna obrona przed agresją ze strony innych osób, co może nierzadko wynikać z lęku przed wyrażaniem własnego zdania, sposobu myślenia. Osoby z anoreksją, w porównaniu z grupą osób zdrowych, cechuje większa kontrola nad sobą i większa wytrwałość w realizacji zadań. Kładą one większy nacisk na organizowanie i planowanie swoich działań, częściej osiągają wyznaczone cele. „Cechą wspólną i pierwszoplanową u większości z nich są przesadnie wygórowane ambicje” (Sulestrowska,1989). Wiąże się to z dużą pracowitością i perfekcjonizmem w realizowaniu zadań (Rajewski i in. 1996). Potwierdzono także, że u pacjentek z anoreksją obecne jest zewnętrzne poczucie umiejscowienia ośrodka kontroli, mierzone skalą Rottera (Cachelin i Maher, 1998) oraz, że mają one tendencje do oceniania własnej osoby zależności od samokontroli (Butow, 1993). Krytycyzm, małe zaufanie do siebie, trudności adaptacyjne, ambiwalencja i tendencja do przyjmowania postawy obronnej to ogólne cechy osób chorujących na anoreksję. Charakterystyczne jest niskie poczucie własnej wartości, jednak to poczucie niższości wyrażają nie poprzez przyznawanie się do winy, a w postaci samokrytycyzmu. Widoczny jest brak lub mała odporność na stres, ambiwalentna, silna zależność emocjonalna od rodziców oraz lęk przed dojrzałością seksualną (Banaś i inni, 1998). Wykorzystany w badaniu Inwentarz Zaburzeń Odżywiania (Eating Disorders Inventory) oprócz typowych objawów zaburzeń (pragnienie bycia szczupłą, stosunek do własnego ciała) uwzględnia także wspomniane parametry tj. perfekcjonizm, niską samoocenę, emocje oraz zaburzenia regulacji impulsów. Okazało się, że główną cechą, utrzymującą się pomimo ustania określonych objawów jest perfekcjonizm, będący czynnikiem nasilającym dążenie do szczupłości i podejmowania wszelkich działań – drastycznych diet, intensywnych ćwiczeń do uzyskana „pożądanych” rezultatów. To właśnie on predysponuje większość osób do zachorowania, a dodatkowo występuje także u matek chorych. W badaniach pacjentek z zaburzeniami odżywiania przy użyciu Inwentarza Temperamentu i Charakteru (TCI) Cloningera, stwierdzono, iż pacjentki te charakteryzuje ujęte jako cecha temperamentalna ‒ Unikanie Przykrości korelując ze zmniejszonym przekaźnictwem serotoninergicznym. Od lat zdawano sobie sprawę, że serotonina jest neuroprzekaźnikiem związanym z uczuciami, jej niedobór stawał się przyczyną chronicznego, obniżonego nastroju prowadząc do depresji. Tym razem badania nad pewnymi obszarami w mózgu, głównie - przedniego zakrętu obręczy (ośrodek odpowiedzialny na kontrole emocji, reakcje instynktowne strachu, agresji) wskazały, że u chorych na anoreksję poziom serotoniny jest znacznie wyższy niż u zdrowego człowieka. Największe, nawet kilkukrotne różnice występowały w przypadku bulimii. „Jadłowstręt jest tu czymś wtórnym, jedynie jedną z możliwych reakcji na nieustanny, paraliżujący lęk spowodowany nadmiarem serotoniny” (Bailer) Zaburzenie biochemicznej równowagi mózgu tłumaczyłoby występowanie problemów emocjonalnych u chorych takich jak: zamknięcie w sobie i trudności w wyrażaniu uczuć. Jednakże unikanie przykrości utrzymywało się także u osób z chroniczną postacią zaburzeń odżywiania jak i u osób zdrowych, u których to wywiad wskazał na obecność jadłowstrętu. "Analiza wymiarów temperamentu u pacjentek z zaburzeniami odżywiania się tworzy obraz kobiety nadwrażliwej, reagującej lękiem i obniżeniem nastroju na sytuacje stresowe oraz zależnej od aprobaty innych. Anorektyczki są szczególnie uparte i mają niewielkie potrzeby socjalne. Pacjentki z bulimią wyróżniają się większą impulsywnością, są mniej uporządkowane, co w skrajnej postaci może przyjmować patologię borderline. Skala TCI wydaje się przydatnym narzędziem - wyraźnie zaznacza różnice temperamentu w jadłowstręcie i bulimii oraz, zgodnie z jej założeniami, stwarza badaczom szerokie pole do poszukiwań biologicznych uwarunkowań zaburzeń odżywiania się."[4] Osoby chorujące na bulimię to przede wszystkim te, które spostrzegają i oceniają siebie jako nieatrakcyjne i bezwartościowe, nierzadko gardząc własną osobą. Dodatkowo uzależniają one swoją samoocenę od osób trzecich, wykazując silną potrzebę aprobaty i akceptacji społecznej. Wiąże się to z silną potrzebą zaspokajania oczekiwań innych osób, w szczególności tych, których opinia dlań ma największe znaczenie (z reguł matek). Obniżone poczucie własnej wartości oraz perfekcjonizm przejawiający się w spełnianiu oczekiwań innych, połączony z potrzebą osiągnięć wiąże się z takim sposobem spostrzegania relacji interpersonalnych, w których to one „podporządkowują się” otoczeniu. Sprzyja to zmniejszeniu bądź całkowitej utracie poczucia kontroli na różnymi sferami własnego życia, życia w ciągłym stresie, pod presją oraz skłonnościami depresyjnymi prowadząc niekiedy do dramatycznych konsekwencji spowodowanych zachowaniami autodestrukcyjnymi. Wysokie zapotrzebowanie na stymulacje dotyczy przede wszystkim osób z bulimią. Ta sama grupa uzyskała większe wyniki na skali zależności od nagrody oraz w zakresie empatii, umiejętności zrozumienia i okazania uczuć innej osobie. Natomiast przeciwnie ‒ pacjentki z anoreksją wyróżniały się niskim zapotrzebowaniem na stymulacje oraz większym poziomem wytrwałości. Pacjentki tzw. „pośrednie” to z kolei takie, których obraz osobowości łączy w sobie bulimię oraz restrykcyjną postać anoreksji. W podgrupie z restrykcyjną postacią jadłowstrętu wykazano szczególną zależność od aprobaty i troski innych. Stwierdzono ponadto występowanie w każdej z tych grup, co według Cloningera jest charakterystyczne dla zaburzeń osobowości, małą zdolność do samoukierunkowania[5] Zmierzony wymiar samotranscendencji był wyższy u osób z bulimią oraz wykazujących zachowania bulimiczne. Wielość przeprowadzonych badań donosi także o potwierdzonym udziale cech obsesyjno‒kompulsywnych, urastających niekiedy do postaci zaburzenia samego w sobie. Nierzadko, to one poprzedzają wystąpienie charakterystycznego jadłowstrętu zarówno u kobiet jak i mężczyzn, jednak inaczej może się to w każdej z tych grup objawiać. U kobiet na przykład ma to związek ze stosowaniem środków, bądź szerzej „zachowań przeczyszczających”. Co zdaje się być istotne - cechy obsesyjno-kompulsywne mają negatywny wydźwięk biorąc pod uwagę rokowanie choroby. Ostatnim z poruszanych zaburzeń jest to należące do podgrupy „inne” – czyli zespół kompulsywnego objadania się (BED) obejmujący 2-5% całej populacji. Nazywany inaczej „zajadaniem swoich emocji czy smutków”[6], wskazuje na nieco inną naturę samego zaburzenia. W przeciwieństwie do bulimii czy anoreksji ‒ BED u kobiet i mężczyzn występuje porównywalnie często. To z reguły ten zespół staje się przyczyną nadwagi czy otyłości (30% chorych na to zaburzenie cierpi na nadwagę). Dowiedzione zostało, że osoby dotknięte kompulsywnym objadaniem się doświadczają depresji i trudności radzenia sobie w codziennym życiu, wyrażania emocji tj. gniewu, niepokoju, frustracji, spowodowanych głównie przez niezaspokojenie społecznych i emocjonalnych potrzeb. Pacjenci przejawiają z reguły różne poziomy destabilizacji własnej osoby oraz symptomy z pogranicza borderline czy osobowości neurotycznej. Analiza badań ujawnia, że kobiety mają wyższy poziom uwewnętrznienia norm społeczno ‒ kulturowych idealnego ciała i spostrzegania siebie jako atrakcyjnych. Stąd też prawdopodobnym wydaje się być stwierdzenie, że podporządkowanie się owym normom i społecznym naciskom wymaga niemałego „poświęcenia” – rzutując w społecznej alienacji i tendencjom autodestrukcyjnym. Obserwowalna jest u nich niska samoocena a wyznawaną zasadą stało się stwierdzenie „Mój wygląd jest tym, czym jest moja osobowość”. Rozbieżność pomiędzy oceną własnego wyglądu, aktualnego obrazu siebie (jak ja wyglądam), a tym idealnym (jak chciał/chciałabym wyglądać) bierze swój początek z wczesnego doświadczenia społecznego niepokoju jednostki i udziału negatywnych emocji gniewu skierowanego w stosunku do innych ludzi. Wielokierunkowa i wielowymiarowa ocena przeprowadzonych przez naukowców i psychologów badań wyodrębniła charakterystyczne cechy osobowości oraz potwierdziła hipotezę spektrum choroby. Ponadto stwierdzono różnice pomiędzy pacjentkami należącymi do różnych grup zaburzeń odżywiania. Podsumowując - do czynników predysponujących wystąpienie zaburzeń odżywiania należą głównie takie cechy jak : neurotyzm, perfekcjonizm, cechy obsesyjno-komulsywne, a ponadto niski poziom samoukierunkowania. Okazuje się jednak, że kluczowe znaczenie dla zaburzeń odżywiania odgrywa osobowość lękowa. Niewątpliwie zaburzenia odżywiania są poważnymi zaburzeniami psychicznymi, a więc nie można spostrzegać tej choroby wyłącznie jako zmian na płaszczyźnie fizycznej. Nie jest to, jak to się często słyszy od chorych osób, „dieta” bądź „styl życia”. Z tego zaburzenia się niestety „nie wyrasta”, wręcz przeciwnie – im dłużej dane osoby „tkwią” w tym stanie, tym większe i bardziej dramatyczne konsekwencje mogą się z niego wyłonić, dlatego też konieczne jest jak najszybsze reagowanie i poddanie się leczeniu przy udziale różnych specjalistów. Bibliografia: Gabriel C., Waller G.(2014), Clusters of Personality Disorder Cognitions in the Eating Disorders, 28-31 Izydorczyk B. (2011) A Psychological profile of the body self characteristics in women suffering from bulimia nervosa. In: Hay P, editor. New insights into the prevention and treatment of bulimia nervosa,147–167. Izydorczyk B. (2013) Selected psychological traits and body image characteristics in females suffering from binge eating disorder. Archives of Psychiatry and Psychotherapy, 19–33 Mikołajczyk E., Samochowiec J.(2004) Cechy osobowości u pacjentek z zaburzeniami Via Medica, 91–95. [1] Tu: zespół nocnego jedzenia [2] Badanie na podstawie kwestionariusza TCI [3] Neurotyzm - cecha osobowości, charakteryzująca się trwałą tendencją do doświadczania „negatywnych” stanów emocjonalnych, większą skłonnością do doświadczania takich uczuć jak lęk, gniew, zazdrość, smutek czy poczucie winy. Osoby neurotyczne słabo radzą sobie ze stresem, są często skrępowane i nieśmiałe. Skrajna postać neurotyzmu może prowadzić do występowania fobii, zaburzeń nastroju, lęku panicznego oraz innych zaburzeń lękowych, określanych dawniej nerwicami. [4] [5] cecha osobowości, odnosząca się do samodeterminacji, regulowania i dostosowywania swojego zachowania do wymagań sytuacyjnych, po to by osiągnąć i zrealizować postawione cele i wartości Współpraca z Dorotą to najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła przy wychodzeniu z zaburzeń odżywiania! Współpraca to sama przyjemność – posiłki są przepyszne i w 100% dopasowane do gustu, kontakt z Dorotą jest super oraz samo jej podejście do pacjenta – czułam się, jakby to była moja przyjaciółka która robi wszystko, żeby pomóc mi wyjść na prostą. Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia, jedzenie kompulsywne) to nie problem dotyczący tylko i wyłącznie cierpiącej na nie osoby. To także problem dotykający jej najbliższych – rodziny, przyjaciół czy partnera. Jeśli wśród Twoich bliskich jest ktoś chorujący na zaburzenia odżywiania, domyślam się, że nie jest Ci łatwo. Domyślam się także, że chcesz tej osobie pomóc. Poniżej przedstawiam kilka wskazówek, które mogą okazać się przydatne: bądź przykładem – różnego rodzaju rozmowy na temat zdrowego odżywiania, dbania o siebie i akceptowania siebie bez względu na ilość posiadanych kilogramów nie są nawet w części tak istotne, jak pokazywanie tego swoim codziennym zachowaniem. Bulimiczka nie będzie wierzyć osobie, która sama zajada swoje problemy, a anorektyczka nie uwierzy, że jedzenie nie szkodzi, jeśli osoba, z którą rozmawia, jest na bezustannej diecie. nie kontroluj – kontrolowanie ilości, jakości i pory jedzenia wydaje się najczęściej najlepszym i najszybszym sposobem na wyciągnięcie ukochanej osoby z zaburzeń odżywiania. W praktyce – jest to jeden z największych błędów, jakie popełniamy w dobrej wierze. Kontrola wywołuje bunt osoby chorej, ukrywanie się z (nie)jedzeniem i kłamanie na temat swojej diety. Zdaję sobie sprawę, że chcesz pomóc, ale uwierz mi – w ten sposób wyłącznie stracisz zaufanie bliskiej osoby.* nie osądzaj – krytykowanie, osądzanie i ocenianie pogłębia poczucie izolacji i niezrozumienia osoby zmagającej się z zaburzeniami odżywiania. Krytyka nasila niezdrowy stosunek do jedzenia i swojego ciała. To, co pomaga osobom chorym, to zauważenie problemu i ich cierpienia oraz zaproponowanie pomocy. zaproponuj pomoc – zaburzenia odżywiania wywołują wstyd i sprawiają, że osoba chorująca odsuwa się od ludzi. Obecność osoby bliskiej, która wie o zaburzeniu ale nie osądza, stara się zrozumieć i jest głosem rozsądku w trudnych sytuacjach, jest na wagę złota w procesie wychodzenia z choroby. dowiedz się na czym polega konkretne zaburzenie – świadomość, że ktoś z zaburzeniami odżywiania je bądź powstrzymuje się od jedzenia w sytuacjach stresujących sprawia, że przyjaciel / rodzic / partner może towarzyszyć przy posiłku, delikatnie skłaniać do rozmowy, wspierać, pozwalać wypłakać się czy pozłościć. Wiedza o mechanizmie choroby pozwala lepiej zrozumieć, a także nie przeszkadzać zdrowieć. pomóż znaleźć specjalistę – ekstremalnie rzadko zaburzenia odżywiania przechodzą same. Zwykle potrzebna jest pomoc psychoterapeuty. Pomoże on chorującej osobie, by mogła dostrzec swoje mocne strony, polubić siebie, radzić sobie ze stresem czy złością w inny sposób niż (nie) jedzenie / ćwiczenie / przeczyszczanie się. Dzięki temu będzie mogła przekonać się, że jedzenie jest tylko jedzeniem, a nie przyczyną wszelkich (nie)szczęść. Ważne: * W przypadku anoreksji skrajnie niska waga jest zagrożeniem dla życia i zdrowia. Dlatego też, jeśli waga osoby cierpiącej na anoreksję powoduje spadek wskaźnika BMI (Body Mass Index – wskaźnik prawidłowej wagi dla odpowiedniego wzrostu i płci) poniżej 16,5, niezbędne jest przejęcie kontroli nad kalorycznością posiłków, niekiedy także pilnowanie spożycia ich. Wskaźnik BMI poniżej 15 oznacza skrajne wychudzenie, wręcz wyniszczenie organizmu, w związku z czym jest wskazaniem do natychmiastowej hospitalizacji. Artykuły i ciekawostki Dodaj komentarz kontakt@ Porady udostępniane na stronie powinny być skonsultowane z lekarzem. Przed zastosowaniem każdego leku, suplementu diety, wyrobu medycznego opisanego na stronie należy zapoznać się z ulotką zawierającą wskazania, przeciwwskazania i możliwe działania niepożądane. Autor strony nie ponosi odpowiedzialności za skutki stosowania którejkolwiek z opisywanych metod. Ludzie z pewnymi typami osobowości są bardziej podatni na zaburzenia lękowe niż inni. Inne zaburzenia zdrowia psychicznego. Ludzie z innymi zaburzeniami zdrowia psychicznego, takimi jak depresja, często mają dodatkowo także zaburzenia lękowe. Posiadanie krewnych z zaburzeniami lękowymi. Zaburzenia lękowe mogą przebiegać w rodzinach. Różne formy zaburzeń odżywiania wymagają wyjątkowego specjalistycznego podejścia. W dzisiejszym poście najczęstsze pytania oraz wątpliwości, na które odpowiada psycholog i dietetyk – Agata Dutkiewicz. 1. Cierpię na zaburzenia odżywiania. Od czego zacząc? Radzić sobie sama, udać się do lekarza, psychologa czy dietetyka? Z kim rozmawiać w pierwszej kolejności? Samemu jest trudno sobie poradzić z zaburzeniami odżywiania. To bardzo złożone choroby, najczęściej mocno ingerujące w nasze własne poczucie bycia zdrowym/chorym. Niekiedy choroba bywa na tyle silnie z nami związana, że zaczynamy ja postrzegać jako część siebie. Widzimy mnóstwo korzyści wynikających z tkwienia w niej. Tracimy wtedy obiektywizm, niezbędny do tego, żeby wrócić do normalnego funkcjonowania. Co więcej, trudno jest również wychodzić z zaburzeń odżywiania z pomocą jednego specjalisty. Tak jak choroba ma swój aspekt psychiczny i somatyczny, tak powinniśmy pamiętać o działaniu zarówno w obszarze psychiki, jak i ciała. (podczas psychoterapii, konsultacji psychologicznych czy psychiatrycznych, udziału w terapii grupowej, jak i racjonalizacją diety, unormowaniem stanu odżywienia, a także poprzez leczenie poważnych następstw choroby – tutaj z pomocą lekarzy, często wielu specjalizacji). Myślę, że warto w pierwszej kolejności zdefiniować problem. Warto zdiagnozować typ zaburzenia odżywiania, określić jego powikłania – wtedy mamy jasność nad czym musimy pracować i możemy dobrać najbardziej adekwatne metody. Diagnozowaniem zajmuje się przede wszystkim lekarz psychiatra. Wierzę, że trafiając do dobrego specjalisty podpowie on dalsze kroki leczenia – psychoterapię oraz wspomaganie dietetyczne. Natomiast jeśli wizyta u psychiatry wydaje się być za dużym wyzwaniem, to nie oznacza, że nie opłaca się działać w ogóle. Warto znaleźć pomoc psychologa czy dietetyka, który może nam przygotować się do konsultacji psychiatrycznej czy polecić dobrego lekarza. 2. Jak wybrać psychologa/dietetyka, czym i jakimi kryteriami się kierować? Czy potrzebny jest psychiatra? Psychiatra potrzebny jest do postawienia adekwatnej diagnozy, w przypadku uciążliwych powikłań ( obniżonego nastroju, zaburzeń snu, napięcia, lęku). Może również wspomóc nas farmakologicznie, tym samym ułatwiając pracę z psychologiem czy dietetykiem. Gdy u osoby cierpiącej na zaburzenia odżywiania rozwija się depresja, pojawiają się zmiany apetytu, spadek motywacji – może to bardzo przeszkadzać podczas psycho- czy dietoterapii. To właśnie praca z psychologiem i dietetykiem jest najszerszym obszarem leczenia. Mowa o systematycznych, czasami wielomiesięcznych czy nawet wieloletnich spotkaniach, podczas których pracujemy nie tylko nad aktualnymi objawami. Staramy się także przepracować przyczyny choroby. Warto więc wybrać takiego specjalistę, który poza wiedzą i doświadczeniem w leczeniu zaburzeń odżywiania, również nam odpowiada w kontekście współpracy długoterminowej. Wybierzmy tego specjalistę, któremu po prostu jesteśmy w stanie zaufać. 3. Gdzie znajdę dobre źródła informacji w temacie zaburzeń odżywiania? (strony internetowe / literatura itd.) Jest wiele stron poświęconym zaburzeniom odżywiania, jednak należy zwrócić uwagę czy są one faktycznie tworzone z myślą o szerzeniu świadomości i profilaktyce. Zdarza się bowiem tak, że tego typu strony prowadzą osoby chorujące, często ambiwalentnie przedstawiające problem. Poza tym możemy się natknąć na wiele miejsc, w których działa ruch pro ana – czyli społeczność internetowa zachęcająca do prowadzenia „proanorektycznego” trybu życia. Z organizacji, które przedstawiają rzetelne dane na temat zaburzeń odżywiania na pewno można śmiało wymienić ANAD – National Association of Anorexia Nervosa and Associated Disorders ( Jeśli szukamy literatury – warto sięgać po naukową lub popularno-naukową, raczej z przymrużeniem oka traktować propozycje lifestylowe. 4. Jak wygląda proces wychodzenia z zaburzeń odżywiania? W skrócie, jakie są etapy? Jak wspomniałam, wychodzenie z choroby jest trudne i długotrwałe. Faktycznie można wyróżnić pewne etapy, ale są one bardzo zindywidualizowane, zależą przede wszystkim od typu choroby, aktualnego stanu, obecności powikłań i rodzaju zasobów, które mogą nas wspierać w leczeniu. Z praktyki zawodowej zauważam, że najczęściej najtrudniejszy jest początek leczenia. Jeśli podjęcie terapii jest świadomą decyzją osoby chorej, to najczęściej musi się ona zmierzyć z własną chwiejną motywacją, nieprzyjemnymi dolegliwościami pojawiającymi po powrocie do racjonalnego odżywiania, przepracować psychologiczne trudne kwestie – wtedy dopiero odczuwa się jak dużo szkód zostawia po sobie choroba i można poczuć się bezsilnym w uporządkowywaniu tego wszystkiego. Inaczej jest w przypadku osób, które niejako przymusowo / z woli rodziców poddawane są leczeniu – tutaj początkowy etap najczęściej jest kontynuacją zaprzeczania chorobie, udawania, że ma się nad nią kontrolę. Pozostawanie w tej iluzji zapewnia względny spokój chorującemu, natomiast kryzys może pojawić się, gdy dojdzie do tzw. wglądu – tak określamy w psychopatologii moment, w którym pacjent zdaje sobie sprawę z powagi swojego stanu. Początki leczenia wymagają dużo motywacji i wsparcia z zewnątrz. Dzieje się tak za każdym razem, nawet w przypadku nawrotów i ponownego rozpoczęcia leczenia, dlatego szczególnie ważna jest konsekwencja i doprowadzenia procesu leczenia do końca, a nie tylko „zaleczenia objawów”. Cierpisz na zaburzenia odżywiania lub chcesz pomóc bliskiemu? Posłuchaj lub obejrzyj nagrania na kanale YouTube kanału To Tylko Dieta, który pomoże Ci zrobić pierwsze kroki w kierunku zdrowia. 5. Czy muszę przytyć? Może wystarczy sama zmiana nastawienia? Boję się tego. Zmiana nastawienia, czyli postaw wobec siebie, własnego ciała, wobec odżywiania się jest kluczowa w leczeniu zaburzeń odżywiania. Masa ciała tak naprawdę bardziej podpowiada nam o funkcjonowaniu organizmu – nie bez przyczyny powstają normy i zalecenia dotyczące prawidłowej masy ciała. To poziom, w którym nasze ciało funkcjonuje najlepiej, nie musi dostosowywać się do wychudzenia np. zatrzymując cykl menstruacyjny czy tworząc specyficzne owłosienie, tzw. meszek płodowy w ramach termoregulacji. Podobne zmiany zachodzą w układzie nerwowym, wydzielaniu hormonów z przewodu pokarmowego – zupełnie inaczej funkcjonuje ciało wychudzone, a inaczej z masą ciała zbliżoną do normy. Badania również wskazują, że wraz z normalizacją masy ciała, ustępują objawy depresyjne, napięcie, lęk, chwiejność emocjonalna. To samo podkreślają też moje pacjentki – zauważają zdecydowanie mniej obsesyjnych myśli, gdy ich organizm jest lepiej odżywiony. Wydaje mi się więc, że zmiana nastawienia ściśle łączy się z przytyciem – zarówno dodatkowe kilogramy pomogą w zmianie zaburzonych postaw, a także zmiana nastawienia pomoże w zaakceptowaniu zdrowego modelu odżywiania, dzięki któremu poprawi się nasz stan odżywienia. 6. Jak długo będzie trwać proces zdrowienia? To sprawa bardzo indywidualna, jednak należy wiedzieć, że leczenie zaburzeń odżywiania jest trudne, wymaga przepracowania wielu kwestii, zmiany zarówno sposobu postrzegania siebie, ale także zmian w diecie, zaakceptowaniu ich oraz konsekwencji z nimi związanymi – zmian w naszym ciele. Często dużo do uporządkowania jest również w relacjach z rodziną, bliskimi. Nie są to więc problemy do rozwiązania w ciągu kilku dni – to proces długi, czasami wieloletni. Najistotniejsza jednak jest konsekwencja i wytrwałość w leczeniu, ponieważ ryzyko nawrotów choroby jest bardzo wysokie. 7. Czy podczas leczenia mogę stosować dietę wegańską, wegetariańską lub inną alternatywną? To bardzo kontrowersyjna kwestia. Wiele badań wskazuje na to, iż osoby stosujące diety eliminacyjne/alternatywne poprzez ciągłe skupienie uwagi na zasadach diety, pewnych restrykcjach, ograniczeniach – częściej rozwijają zaburzenia odżywiania. To samo może się zadziać podczas wychodzenia z choroby – nie dość, że trudniej będzie zadbać o prawidłowe zbilansowanie takiej diety (tutaj niezbędna będzie opieka dietetyka), która przecież musi również spełniać funkcje regenerujące, odbudowujące organizm, tak jeszcze może wprowadzać napięcie związane z przestrzeganiem wielu zasad danego modelu żywienia. Możliwe jest także przeniesienie kontroli – z odchudzania, na kontrolę „zdrowej diety” – coś na wzór ortoreksji. Z drugiej strony znane są przypadki osób, którym alternatywny sposób odżywiania pomógł wyjść z choroby, zapewne zgodnie z mechanizmem poczucia bezpieczeństwa i akceptacji danych produktów, na której bazowała dana dieta. Jeśli dzięki diecie alternatywnej możemy unormować swoje zachowania żywieniowe, poprawić stan odżywienia – nie powinno to być zakazane. Ważne jednak, żeby podejść do tego racjonalnie, najlepiej ze specjalistą – dietetykiem, który będzie czuwać nad naszym odżywianiem. 8. Czy powinnam się ważyć i liczyć kalorie? Nie jest to potrzebne, a może być szkodliwe. Ważenie produktów i liczenie kalorii w wielu zaburzeniach odżywiania staje się przymusowym nawykiem, tzw. kompulsją. Jeśli chcemy wyjść z sideł choroby, musimy odrzucić wszelkie zaburzone metody działania, które nam podpowiada – czyli między innymi obsesyjne przeliczanie kalorii czy ważenie nawet najmniejszych produktów. To objawy skrajnej kontroli nad jedzeniem, a przecież zależy nam na tym, żeby móc bez napięcia, w zgodzie ze sobą się odżywiać. Podczas dietoterapii zdecydowanie lepiej sprawdzą się miary domowe, które nie będą fiksować nas na konkretnej liczbie gramów/mililitrów. Podobnie – wartość kaloryczną posiłków warto powierzyć do ustalenia dietetykowi, zwrócić większą uwagę na wartość odżywczą – czy dostarczamy w swojej diecie wszystkich niezbędnych składników potrzebnych do odbudowania szkód powstałych przez chorobę? 9. Jak włączyć osoby z mojego otoczenia w cały proces wychodzenia z zaburzenia? To znowu kwestia bardzo indywidualna – niektóre osoby wolą jawnie walczyć z chorobą, korzystając ze wsparcia nie tylko w rodzinie, ale także wśród znajomych, środowisku szkolnym, pracy. Inne osoby decydują się na nieinformowanie otoczenia o swoim problemie, aby nie prowokować w innych specjalnego traktowania – chcą po prostu zacząć żyć „normalnie”, bez etykiety. I jeden, i drugi sposób może być efektywny – wszystko zależy od naszych potrzeb i możliwości czerpania wsparcia z otoczenia, możliwości dobrowolnego zaangażowania się pewnych osób w leczenie. Jeśli problemem jest zwrócenie się po pomoc do otoczenia, jest wiele sposobów jak temu zaradzić – z pomocą psychologa, poprzez odpowiednie sformułowanie komunikatu (jakiego wsparcia oczekuję? w czym będzie mi to pomocne? jakie będą konsekwencje? gdzie leżą granice udzielanej pomocy?). Odpowiedzi na te pytania pozwalają na obustronny komfort w procesie leczenia, gdzie nie dochodzi do nadużywania pomocy z jednej strony – są jasno określone granice. Warto również zadbać o wsparcie dla otoczenia – np. współpracę z psychologiem. Dla rodzin z problemem zaburzeń odżywiania często zaleca się podjęcie terapii systemowej, tzw. „rodzinnej”. 10. Mam przyjaciółkę, która przechodzi przez problemy, których i ja doświadczam. Wiem, że ona nie chce nic zmieniać. Czy jest to powód do zerwania znajomości? Tego typu sytuacje są szczególnie trudne – stajemy przed poważnym dylematem. Z jednej strony jesteśmy związani z daną osobą i nie chcemy zrywać znajomości, a z drugiej wiemy, że tego typu relacja będzie wpływać na własny proces zdrowienia. Ważne jest, aby zadbać o odpowiednie warunki, umożliwiające nam wyjście z choroby – jeśli poprzez utrzymanie takiej znajomości problem będzie nawracać, powinniśmy działać ochraniająco – czasami poprzez zerwanie kontaktu, a czasami łagodniej – poprzez szczerą rozmowę, która wyklaruje nasze intencje… i może jednocześnie zmotywuje drugą osobę do podjęcia leczenia. 11. Czy są jakieś czynniki, które niezauważone mogą prowadzić do nawrotu choroby? Czy powinnam na coś szczególnie uważać? Według danych naukowych do nawrotu choroby przede wszystkim mogą prowadzić istotne zmiany w naszym życiu – wszystko co powoduje w nas duży stres, napięcie – dla każdego będą to inne sytuacje. Należałoby wtedy szczególnie zwrócić uwagę na swoje sposoby radzenia sobie ze stresem – czy przypadkiem nie łączą się one z zaburzonym jedzeniem czy nadmierną kontrolą swojego ciała? Ponadto, zawsze czynnikiem ryzyka jest rozpoczęcie diety ze sztywnymi zasadami – powoduje to skupienie uwagi na zbiorze zakazów i nakazów, nie pozwala na kierowanie się potrzebami organizmu, apetytem, zanika spontaniczność w odżywianiu się. Dlatego dobrze jest zrobić bilans potencjalnych zysków i strat wynikających z wprowadzania rewolucji w stylu odżywiania. 12. Czy jeżeli odzyskałam miesiączkę, oznacza to, że leczenie jest zakończone? Odzyskanie miesiączki może świadczyć o unormowaniu się pewnych zaburzeń hormonalnych, które były następstwem wyniszczenia organizmu. Nie stanowi jednak wyznacznika całościowej poprawy somatycznej, a tym bardziej psychicznej. 13. Inne dziewczyny są szczuplejsze ode mnie i miesiączkują. Co ze mną jest nie tak? Nie od dziś wiemy, że ludzie są różni, każdy niepowtarzalny, nasza fizjologia także jest zróżnicowana. Powodów braku miesiączki może być mnóstwo – począwszy od nieprawidłowej diety (np. niezbilansowanej w tłuszcze), poprzez poziom stresu, układ hormonalny (nie tylko hormony płciowe, ale także np. wydzielane przez tarczycę), nieprawidłowości ginekologiczne. Nie możemy odwoływać się jedynie do masy ciała, zwłaszcza porównując się z koleżankami. Teoria set pointu wskazuje, że każdy z nas ma indywidualnie zaprogramowaną masę ciała, w której organizm funkcjonuje najlepiej. Racjonalne podejście to takie, w którym priorytetem jest nasze zdrowie i dobre samopoczucie, a nie cyferki wskazywane przez wagę. 14. Moja masa ciała jest w normie, ale w głowie wciąż coś „siedzi”. Jak sobie z tym poradzić? Pamiętajmy, że zaburzenia odżywiania to nie typ sylwetki – „za chudej”, „za grubej”, poza normą. Normalna masa ciała nie wyklucza, że dana osoba potrzebuje specjalistycznej pomocy. Jeśli czujemy się dobrze, nasz stan odżywienia jest bez zastrzeżeń, nie mamy żadnych dolegliwości somatycznych – to duży plus. Natomiast musimy popracować na psychiką – przepracowaniem czynników, które spowodowały chorobę, podtrzymywały ją przez dłuższy czas. Poprzez pomoc psychologiczną/psychoterapeutyczną – w różnych formach: indywidualnie, grupowo, wraz z rodziną, partnerem, w ramach pracy z ciałem (np. choreoterapia, terapia tańcem, techniki relaksacji itd.) możemy nie tylko poukładać pewne sprawy z przeszłości, ale także nauczyć się radzenia sobie z aktualnymi przeszkodami. — Dziękujemy serdecznie Agacie i zapraszamy do zapoznania się z jej stroną oraz działalnością: mgr Agata Dutkiewicz Dietetyk kliniczny i psycholog Specjalista z zakresu psychodietetyki Doktorantka w Katedrze Psychiatrii UMP Założycielka Centrum Psychodietetyki Agata Dutkiewicz FB: Osoby chorujące na zaburzenia odżywiania starają się ukryć przed otoczeniem, że jedzą za mało lub objadają się. Jeżeli jest to połączone z wizytami w łazience krótko po posiłku, warto zwrócić szczególną uwagę, czy dziecko nie wymiotuje. W przypadku anoreksji adolescenci mogą w ogóle nie jadać posiłków w swoim pokoju Na początku, możesz niczego nie zauważyć. Owszem, twoja córka częściej zamyka się w pokoju, rzadziej zagląda do lodówki i zdarza jej się grymasić przy obiedzie. Bywa też, że z niego rezygnuje, tłumacząc, że jadła u koleżanki lub na mieście. To tylko niektóre z wielu objawów, jakie mogą zwrócić twoją uwagę. Nie lekceważ tego, bo problem jest naprawdę poważny. Zaburzenia odżywiania, to choroby należące do grupy zaburzeń psychicznych i wymaga leczenia. Zaniedbane, prowadzą do problemów ze zdrowiem, a w skrajnych przypadkach do śmierci. Byś mógł odpowiednio wcześnie ją rozpoznać i pomóc swojemu dziecku, musisz wiedzieć, na jakiego rodzaju zaburzenia, może ono cierpieć. Rodzaje zaburzeń odżywiania Niestety, problem związany z zaburzeniami odżywiania, może objawić się na wiele sposobów, stąd dość trudno w pierwszej chwili rozpoznać, z czym masz go czynienia. Dlatego ważne jest, byś na początek, choć w niewielkim stopniu, zapoznał się z każdym z nich Anoreksja To jedno z bardziej złożonych i niebezpiecznych dla zdrowia oraz życia zaburzeń odżywiania. Objawia się niechęcią do jedzenia, głównie w celu obniżenia masy ciała. Niestety, z powodu zmian chemicznych w układzie nerwowym, osoby takie wciąż postrzegają siebie jako grube, mimo ciągłej utraty wagi. Bulimia Po napadach objadania się, osoba chora, na różne sposoby stara się jak najszybciej pozbyć spożytego pokarmu. W tym celu wywołuje wymioty, stosuje głodówki, środki przeczyszczające, lewatywy, diuretyki lub bardzo intensywne ćwiczenia. Ortoreksja W tym przypadku nie jest ważna ilość, ale jakość jedzenia. Obsesja na punkcie zdrowej żywności, potrafi pochłonąć całą uwagę osoby, która na nią cierpi. Unika ona pokarmów oraz wybranych sposobów ich obróbki, gdy tylko uzna, że są one szkodliwe dla zdrowia. Coraz więcej czasu poświęca na planowanie, kupowanie i przygotowanie wyselekcjonowanych posiłków. Zespół objadania nocnego (NES) To zaburzenia w okołodobowym rytmie odżywiania, połączone z zaburzeniami snu. Jeśli twoja córka w godzinach popołudniowych ma wzmożony apetyt, po kolacji i w nocy, sięga po duże ilości jedzenia, a rano i przed południem nie je nic lub tylko trochę, możesz podejrzewać, że cierpi na NES. Zaburzenie z napadami objadania się (Binge eating disorder) To powracające z różną częstotliwością sytuacje napadowego objadania się dużą ilością jedzenia, przy jednoczesnym braku kontroli. Epizody mogą zdarzać się od 1 razu w miesiącu, do co najmniej 14 w ciągu tygodnia. Jak pomóc córce, chorej na zaburzenia odżywiania? Zrozum Zaburzenie odżywiania, to nie fanaberia czy moda, ale poważna choroba, a twoja rola jako rodzica, jest tu niezastąpiona. Począwszy od wykrycia, że twoja córka ma problemy z odżywianiem, aż po zgłoszenie się z nią do specjalisty. Między tymi dwoma punktami, jest jeszcze kilka etapów do przejścia i to wcale nie najprostszych. Nie zrobisz tego, bez zrozumienia i podjęcia prób odkrycia, jak twoja córka postrzega siebie i świat wokół. Im więcej będziesz słuchać i bezkrytycznie przyglądać się, tym bardziej się do niej często żyją w swoim świecie i nie ma w tym nic złego. Gorzej, jeśli otaczają się murem niedostępności, by ukryć problemy, z którymi sobie nie radzą. Dlatego musisz być zarówno bardzo delikatny, jak i wyczulony na punkcie zmiany zachowań. Zdobądź wiedzę Jeśli chcesz pomóc córce w powrocie do zdrowia, musisz wiedzieć o chorobie więcej niż ona. Nie szczędź czasu na szukanie sposobów dotarcia do niej i zdobycia jak największego zaufania. Zakazy, szlaban na wychodzenie z domu, zmuszanie do jedzenia, bądź stosowanie ograniczeń co do jego ilości (w zależności od rodzaju zaburzenia), krzyki, czy bicie, przyniosą tylko odwrotny obwiniaj siebie i nie szukaj winnych. To nic nie da, a odwróci uwagę od szukania rozwiązań. Korzystaj ze stron poświęconych tej tematyce, rozmawiaj na forach internetowych, umów się na konsultację z psychologiem lub psychiatrą. Znajdź przyczynę Jeśli twoja córka, wciąż odmawia pójścia do specjalisty, sam korzystaj z jego pomocy, dokładnie relacjonując zachowania córki i próbując odkryć, co mogło być przyczyną wcześniej uda ci się tego dowiedzieć, tym łatwiej będzie ci znaleźć sposób na przekonanie jej, do zdrowszego rozwiązania to być na przykład propozycja spotkania z dietetykiem, który ustali dietę, by córka mogła jeść smaczne potrawy, bez obawy, że przytyje. Nieocenionym wsparciem może okazać się pomoc trenera personalnego. Nie zaszkodzi też wizyta u kosmetyczki, czy specjalisty od wizerunku. Wszystko po to, by pomóc w bezpieczny sposób osiągnąć cel, który twoja córka chciała osiągnąć, uciekając w chorobę. Współpracuj Gdy tylko uda ci się przekonać córkę do wizyty u psychiatry, współpracuj na każdym etapie leczenia. W zdrowienie powinna być zaangażowana cała rodzina, a jej pomoc, powinna być wyczuwalna przez dziewczynę, na każdym kroku. Tylko tak możecie zbudować solidny i skuteczny system wsparcia, dzięki któremu, macie szansę, wspólnymi siłami, pomóc jej w powrocie do zdrowia. ahcp.